Sołowjow zmienił narrację. Mówi o koalicji z USA i podziale Europy

Świat
Sołowjow zmienił narrację. Mówi o koalicji z USA i podziale Europy
AP / Rebecca Blackwell
Władimir Sołowjow zaczął mówić o "koalicji" Rosji i USA

- Podzielmy Europę, Komu ona potrzebna - stwierdził naczelny rosyjski propagandysta Władimir Sołowjow. Prezenter mówił o "koalicji Rosji i Ameryki". Zmiana narracji jest dosyć spektakularna, bo widzowie programu Sołowjowa byli dotychczas przyzwyczajeni raczej do gróźb pod adresem USA.

Wypowiedź o współpracy z USA padła na antenie Rossija 1 w autorskim programie prezentera.

 

"Sołowjow po raz kolejny wygrał mistrzostwa w szybkości zmiany poglądów. Przez lata twierdził, że głównym wrogiem Rosji są Stany Zjednoczone" - komentował w swoich mediach społecznościowych Anton Heraszczenko, były wiceszef MSW Ukrainy.

 

W ostatnich wypowiedziach oraz postach w sieci Sołowjow relacjonuje praktycznie każdą wypowiedź Donalda Trumpa, która w negatywnym świetle przedstawia prezydenta Ukrainy.

 

ZOBACZ: Mówił o "rosyjskich miastach". Sołowjow nagle wspomniał o Warszawie

 

"Każde słowo Trumpa o czteroprocentowym poparciu Zełenskiego czy o setkach miliardów dolarów, które zniknęły w nienasyconym Kijowie, jest gwoździem do politycznej trumny prezydenta Ukrainy" - napisał w środę Sołowjow.

W Rosji zmieniają zdanie. Od ataku na USA do koalicji

Prezenter wielokrotnie mówił i pisał również o negocjacjach z USA i możliwości dialogu. To spora zmiana, bo jeszcze nie tak dawno straszył Stany Zjednoczone atakiem nuklearnym.

 

Na przykład w maju 2023 roku tematem jego programu była kwestia dostaw F-16 dla Ukrainy. Sołowjow zaczął się wtedy kłócić z politologiem Andrijem Sidorowem na temat potencjalnego wykorzystania broni nuklearnej. 

 

ZOBACZ: Sołowjow wpadł w szał. Propagandysta oburzony na posłów Dumy Państwowej

 

- Amerykanie nie tylko mają wątpliwości, Amerykanie są pewni, że tego nie użyjemy. Dlatego Blinken przekonał Bidena, że ​​konieczne jest wyrażenie zgody na dostawę F-16 - stwierdził.

 

- Dlatego musimy użyć broni nuklearnej i spokojnie patrzeć, jak ich wątpliwości znikają z ich bezczelnych twarzy - dodał.

Władimir Sołowjow groził USA

Nie był to pierwszy raz, gdy w programie z udziałem Sołowjowa padły groźby wobec USA. Kilka dni wcześniej w audycji generał Andriej Gurulowe wyraził przekonanie o potrzebie ataku nuklearnego na Waszyngton.

 

ZOBACZ: Władimir Sołowjow zmienia przekaz. "Biden jest kontrolowany przez Ukraińców"

 

- Chwilę pokrzyczą (kraje Zachodu - red.), a później zacznie się zupełnie inna rozmowa, bo będą wiedzieć, że europejskie kraje mogą być następne, a wątpię, że będą chcieli brudzić sobie ręce (odwetowym - red.) atakiem nuklearnym - przekonywał wojskowy.

jk/ sgo / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie