Ostatni ruch szefowej CBA. Chodzi o duże pieniądze
W Centralnym Biurze Antykorupcyjnym powstał fundusz na nagrody, zapomogi i dodatki mieszkaniowe dla funkcjonariuszy o wartości łącznie prawie 24 mln zł. To ostatnia decyzja byłej już szefowej instytucji - Agnieszki Kwiatkowskiej-Gurdak. W czwartek Donald Tusk poinformował o przyjęciu jej dymisji.
Informację o funduszu opublikowano w Dzienniku Urzędowym Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Dokument jest datowany na środę 19 lutego - dzień przed rezygnacją szefowej CBA.
Jak wskazano w dokumencie, CBA tworzy dla funkcjonariuszy fundusz na nagrody, zapomogi i dodatki mieszkaniowe na 2025 rok, w wysokości 23 822 000 zł. Na kwotę składają się:
- Nagrody roczne - 16,722 mln zł;
- Nagrody uznaniowe - 5 mln zł;
- Środki na zapomogi - 100 tys. zł;
- Środki na dodatki mieszkaniowe 2 mln zł.
Rezygnacja szefowej CBA. Spór o komisję śledczą
W czwartek premier Donald Tusk w lakonicznym wpisie powiadomił, że przyjął decyzję o rezygnacji Agnieszki Kwiatkowskiej-Gurdak. W środę Interia jako pierwsza podawała, że szefowa CBA może stracić funkcję, którą piastowała od marca 2024 roku. Powodem miało być jej zachowanie na obradach komisji śledczej ds. Pegasusa, gdzie odmówiła odpowiedzi na pytania.
- Politycy PO liczyli, że Agnieszka zrobi show i dostarczy politycznego paliwa. Musieli być bardzo zawiedzeni - mówił Interii jeden z informatorów ze służb.
ZOBACZ: Trzęsienie ziemi w CBA. Szefowa zrezygnowała ze stanowiska
Po posiedzeniu komisji śledczej ds. Pegasusa premier domagał się od szefowej CBA wyjaśnień.
W trakcie przesłuchania Kwiatkowska-Gurdak wielokrotnie zasłaniała się tajemnicą pracy operacyjnej oraz śledztw prowadzonych przez prokuraturę, przekonując, że nie może udzielić większości informacji w trybie jawnym, powtarzając: "Odmawiam odpowiedzi na pytanie" lub "Nie mogę o tym mówić, bo toczy się w tej sprawie śledztwo prokuratury".
Czytaj więcej