Poruszenie na meczu w Dubaju. Widz nagle wyrzucony z turnieju

Do niepokojącej sytuacji doszło podczas tenisowej rozgrywki między Emmą Raducanu a Karoliną Muchovą w Dubaju. W pewnym momencie poruszona Brytyjka schowała się za stanowiskiem sędziowskim. Jak się okazało, na trybunach zauważyła mężczyznę, który już wcześniej ją niepokoił. Zdaniem organizatorów widz wykazywał "obsesyjne zachowanie", dlatego wykluczono go z udziału we wszystkich turniejach WTA.
Emma Raducanu na początku wtorkowego meczu przeciwko Karolinie Muchovej z Czech ze łzami w oczach podeszła do sędzi prowadzącej spotkanie i chwilę z nią rozmawiała. Nagle schowała się za jej stanowiskiem i z wyraźnym niepokojem rozglądała się po korcie. Muchowa podeszła do rywalki, aby ją pocieszyć, a mecz wkrótce potem wznowiono - opisuje CNN.
Początkowo nie było wiadomo, co wywołało emocjonalne zachowanie brytyjskiej tenisistki. W środę do sytuacji odniosła się Organizacja Kobiecego Tenisa (WTA). Jak się okazuje, sprawcą wtorkowego poruszenia był jeden z widzów, który od jakiegoś czasu niepokoi sportsmenkę z Wysp.
Incydent w Dubaju. Niepokoił tenisistkę, zjawił się na jej meczu
"W poniedziałek 17 lutego Emma Raducanu została zaczepiona w miejscu publicznym przez mężczyznę, który wykazywał obsesyjne zachowanie. Ten sam osobnik został zidentyfikowany w pierwszych kilku rzędach podczas meczu Emmy we wtorek na Dubai Duty Free Tennis Championships i następnie wyrzucony" - czytamy w komunikacie organizatorów turnieju.
ZOBACZ: Staranował ogrodzenie, sparaliżował duńskie lotnisko. Następnie "zniknął w ciemnościach"
Jak zapewniają, "bezpieczeństwo graczy jest naszym najwyższym priorytetem, a turnieje są przemyślane w zakresie najlepszych praktyk bezpieczeństwa dla międzynarodowych wydarzeń sportowych".
"Ocena zagrożenia". Widz wykluczony ze wszystkich turniejów
WTA natomiast zapewniła, że "aktywnie współpracuje z Emmą i jej zespołem, aby zapewnić jej dobre samopoczucie i zapewnić wszelkie niezbędne wsparcie".
"Nadal zobowiązujemy się do współpracy z turniejami i ich zespołami ds. bezpieczeństwa na całym świecie, aby utrzymać bezpieczne środowisko dla wszystkich graczy" - zadeklarowała organizacja, informując, że podejrzany mężczyzna "do czasu oceny zagrożenia" nie będzie mógł obserwować turniejów WTA.
Emma Raducanu, która odpadła już z turnieju, do tej pory nie skomentowała niebezpiecznego incydentu.
Czytaj więcej