Tajemniczy obiekt pod Poznaniem. Znaleziono trzeci fragment

aktualizacja: Polska
Tajemniczy obiekt pod Poznaniem. Znaleziono trzeci fragment
Polsat News
W Wielkopolsce znaleziono drugi fragment tajemniczego obiektu

W okolicach miejscowości Kuślin znaleziono trzeci fragment obiektu, którego szczątki spadły w nocy na terytorium Polski - potwierdził w rozmowie z Polsat News mł. insp. Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej w Poznaniu. Wcześniej szczątki obiektu znaleziono w Wirach oraz w Komornikach.

W środę wieczorem policja poznańska przekazała, że w miejscowości Kuślin k. Nowego Tomyśla znaleziono kolejny fragment tajemniczego obiektu.

Szczątki obiektu w Komornikach

W rozmowie z Interią rzecznik POLSA Agnieszka Gapys przekazała, że popołudniu agencja otrzymała od służb informacje o odnalezieniu drugiego obiektu. Dodała, że trwa analiza zdjęć. 

 

Oficer prasowy wielkopolskiej PSP mł. asp. Martin Halasz przekazał, że zgłoszenie o kolejnym niezidentyfikowanym obiekcie służby odebrały w środę po południu z miejscowości Wiry pod Poznaniem.

 

- Zgłaszający twierdzi, że podczas spaceru w lesie znalazł półtora metrowy fragment rakiety, którą dzisiaj było widać. Na miejsce zmierza policja, zadysponowano Specjalistycznej Grupę Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego z Poznania – podkreślił.

 

Dodał, że "specjalistyczna grupa z Poznania przekazała informacje, że po sprawdzeniu kamerą endoskopową wnętrza obiektu nie stwierdzono zagrożenia".

Tajemniczy obiekt w Komornikach pod Poznaniem

W środę rano również w Komornikach pod Poznaniem odnaleziono tajemniczy obiekt. Obiekt spadł na teren zewnętrzny hurtowni Elektrohurt w Komornikach na ulicy Kolejowej, co potwierdził w rozmowie z Interią Adam Borucki z tej firmy. Jak podkreślił, "nie doszło do uszkodzenia obiektu". - Rano, koło godziny 6:30, zauważyliśmy porozrzucane słupy, uszkodzone dość mocno. Nie wiedzieliśmy, co się wydarzyło. Sprawdzaliśmy, czy nie doszło do włamania - zrelacjonował.

 

ZOBACZ: Dziwny obiekt pod Poznaniem. Właścicielem Elon Musk? 


Informację o odnalezieniu tajemniczego obiektu potwierdza poznańska policja. W rozmowie z polsatnews.pl podkom. Łukasz Paterski, że na miejscu trwa akcja służb, które zabezpieczają przedmiot. Mundurowi nie przesądzają, czy faktycznie w Polsce znalazł się element rakiety Muska, jednak o odkryciu została powiadomiona Polska Agencja Kosmiczna (POLSA). 

 

Z kolei rzecznik wielkopolskiej straży pożarnej mł. asp. Martin Halasz przekazał, że na prośbę policji na miejsce odnalezienia elementu wysłano grupę ratownictwa chemiczno-ekologicznego. Jej zadaniem będzie potwierdzić lub wykluczyć, że znaleziony przedmiot stwarza jakieś zagrożenie. W związku z pojawieniem się przedmiotu nikt nie ucierpiał.

Komunikat Polskiej Agencji Kosmicznej 

Po południu zespół Polskiej Agencji Kosmicznej potwierdził, że w nocy od 04:46 do 4:48 "doszło nad terytorium Polski do niekontrolowanego wejścia w atmosferę członu rakiety nośnej Falcon-9".

 

"Człon rakiety o masie około czterech ton, pochodził z misji Space X Starlink Group 11-4, która wystartowała z bazy lotniczej Vandenberg w Kalifornii w dniu 1 lutego 2025 roku" - wyjaśniła agencja. 

 

Badacze pokazali również mapę, na której przedstawiono dokładną trajektorię obiektu. Nie potwierdzili jednak, czy znalezisko spod Poznania to część wspomnianej rakiety.

 

POLSA podkreśliła w rozmowie z Interią, że Agencja informuje o ryzyku wejścia w atmosferę Ziemi obiektów służby i instytucje, które zgłosiły, że chcą otrzymywać od agencji dane. Funkcjonuje lista mailingowa, na którą POLSA przesyła regularnie kolejne komunikaty. Na tej liście znajduje się m.in. resort obrony.

Polsatnews.pl / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie