Misja stabilizacyjna w Ukrainie? Są pierwsze przecieki

W wypadku zawieszenia broni kraje Europy mogłyby rozmieścić w Ukrainie około 30 tysięcy żołnierzy - informuje dziennik "Washington Post" powołując się na źródła w Brukseli. Zadaniem jednostek byłoby odstraszanie Moskwy przed wznowieniem działań militarnych.
Według dziennikarzy "Washington Post" obecnie europejscy przywódcy, na skutek decyzji Białego Domu o wznowieniu kontaktów z Kremlem, zastanawiają się, w jaki sposób nadal mogą wspierać Ukrainę. Jednym z pomysłów jest relokowanie do Ukrainy kilku brygad, o łącznej sile 25-30 tysięcy żołnierzy z różnych krajów europejskich.
Ich wysłanie uzależnione jest jednak od zamrożenia linii frontu i zakończenia konfliktu.
Wojna w Ukrainie. Europejskie "siły odstraszania"
Jak wynika z informacji podawanych przez anonimowe źródło w Brukseli, wojskowi nie byliby rozmieszczeni na linii rozgraniczenia. Stacjonowaliby w różnych miejscach kraju pełniąc rolę "sił odstraszania". Dodatkowo, w pogotowiu miałyby się znajdować dodatkowe jednostki, które w razie potrzeby, mogłyby być szybko przetransportowane by udzielić pomocy.
Deklarację w sprawie jednostek, które mogą trafić do Ukrainy złożyć miał prezydent Francji Emmanuel Macron. W tym przypadku mowa o 10 tysiącach francuskich żołnierzy.
ZOBACZ: "Nikt tego Ukrainie nie narzuci". Wysłannik Trumpa łagodzi stanowisko
Do sprawy odniósł się także premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer, który zapowiedział, że jest gotów wysłać swoje wojska, jeżeli będzie to potrzebne. Jednocześnie zaznaczył, że nie jest to dla niego łatwa deklaracja, ale od bezpieczeństwa Ukrainy zależy przyszłość Europy.
Z nieoficjalnych informacji wynika także, że w dyskusji udział bierze Polska i Holandia. W przypadku rządu w Amsterdamie istnieje przekonanie, że plan misji stabilizacyjnej jest możliwy wyłącznie w przypadku poparcia ze strony Stanów Zjednoczonych, którzy zapewnią wsparcie jeśli doszłoby do bezpośredniej konfrontacji z Rosją.
Czytaj więcej