Za smog obwiniają Polskę. Niemieccy politycy apelują do Polaków

Świat
Za smog obwiniają Polskę. Niemieccy politycy apelują do Polaków
PxHere x UBA
Niemieccy politycy apelują do Polaków w związku ze smogiem

Niemal cała na czerwono - tak wygląda mapa zanieczyszczeń powietrza w Niemczech. Eksperci zza Odry nie mają wątpliwości, że duża część smogu przywędrowała do nich z Polski. Dołączają do nich również politycy, którzy apelują do Polaków o odejście od elektrowni węglowych.

Od kilku dni Federalna Agencja Środowiska (UBA) informuje o wysokim poziomie zanieczyszczeń powietrza, który utrzymuje się na terenie niemal całych Niemiec. Jako źródło problemu wskazywana jest Polska. 

 

- Około 50 procent pyłu zawieszonego w Berlinie pochodzi obecnie z Polski, dwanaście procent z Niemiec - poinformowała cytowana przez "Bild" Ute Dauer, szefowa działu "Oceny Jakości Powietrza" UBA. 

 

ZOBACZ: Chmura smogu nad Niemcami. Eksperci zza Odry obwiniają Polskę

 

Potwierdzają to również inni niemieccy eksperci, szacując, że w Hamburgu 35 proc., a w Dreźnie i Hanowerze po 25 proc. pyłu zawieszonego pochodzi zza wschodniej granicy kraju.

 

UBA opublikowała też aktualizowaną mapę zanieczyszczonego powietrza nad Niemcami. Wynika z niej, że w piątek stężenie cząsteczek 2,5 PM było tak duże niemal w całym kraju, że prawie wszystkie regiony oznaczono czerwonym kolorem.

Niemcy. Za smog obwiniają Polaków. "Kominy nadal palą bez przeszkód" 

Głos w sprawie chmury smogu znad Polski zabrali już pierwsi niemieccy politycy. Minister środowiska Dolnej Saksonii Christian Meyer zarzucił polskiemu rządowi, że nie wdraża unijnych dyrektyw. 

 

- Cele klimatyczne UE dotyczą również Polski. Dla czystego powietrza Polska musi przestrzegać przepisów unijnych. Wycofanie się z węgla, o którym zdecydował rząd Tuska w 2024 r., powinno zostać szybko zrealizowane - podkreślił w rozmowie z "Bildem". 

 

ZOBACZ: Niemcy obawiają się chmury znad Polski. Ostrzegają mieszkańców

 

Polityk Zielonych wskazuje, że elektrownie węglowe są najbrudniejszą formą wytwarzania energii, ponieważ oprócz wysokiej emisji gazów cieplarnianych wytwarzane są duże ilości cząstek stałych. 

 

- Podczas gdy w Niemczech każdy właściciel domu musi wyposażyć swój prywatny kominek w filtry, w przeciwnym razie zostanie on wyłączony, kominy w Polsce nadal palą bez przeszkód - stwierdził. 

'Wszyscy powinni brać z nas przykład". Niemcy apelują ws. odchodzenia od węgla

O odchodzenie od węgla apeluje również do Polaków inny polityk Zielonych Jens Kerstan. - Wszyscy powinni brać z nas przykład, ponieważ pogoda oraz klimat nie zatrzymuje się na granicach państwowych - stwierdził. 

 

Z kole federalna minister środowiska Steffi Lemke podkreśliła, że "Polska, podobnie jak Niemcy, musi przestrzegać obowiązujących unijnych limitów jakości powietrza". 

 

- Komisja Europejska zapewnia zgodność z wymogami i prowadzi wymianę poglądów z Polską na temat jakości powietrza - powiedziała. 

 

ZOBACZ: Miniony rok był rekordowy. Pierwsza taka sytuacja w historii pomiarów

 

Dr Anja Weisgerber, rzeczniczka ds. polityki środowiskowej grupy parlamentarnej CDU/CSU w Bundestagu stwierdziła jednak, że minister "nie spodoba się" sposób, w jaki Polacy planują zastąpić swoje elektrownie węglowe

 

- W planach jest budowa sześciu elektrowni jądrowych - skomentowała nawiązując do braku planów odnośnie wdrażania "zielonej energii".

Agata Sucharska / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie