Rosyjskie drony przekroczyły dwie granice. "Eksplodowały na naszym terytorium"
![Rosyjskie drony przekroczyły dwie granice. "Eksplodowały na naszym terytorium"](https://ipla.pluscdn.pl/dituel/cp/1n/1ngpzwipftfmzont8hr5fpj592qqmw83.jpg)
Rumuńskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że dwa rosyjskie drony naruszyły przestrzeń powietrzną państwa. Do incydentu miało dojść podczas nocnego ataku Rosji na Ukrainę, przy czym jeden z prawdopodobnych bezzałogowców rozbił się. Trwają poszukiwania szczątków. Co więcej, o wtargnięciu dronów Kremla zaalarmowała w czwartek także prezydent Mołdawii Maia Sandu.
O naruszeniu rumuńskiej przestrzeni powietrznej tamtejsze Ministerstwo Obrony poinformowało w czwartek rano. Jak przekazano, podczas nocnego ataku Rosji na Ukrainę, na teren Rumunii miały przedostać się dwa rosyjskie drony. Jeden z nich najpewniej rozbił się, w związku z czym rozpoczęto poszukiwania szczątków.
W podobnym czasie rosyjskie drony wtargnąć miały ponadto także w przestrzeń powietrzną Mołdawii, o czym poinformowała prezydent Maia Sandu.
"Drony Shahed naruszyły naszą przestrzeń powietrzną. Dwa eksplodowały na naszym terytorium, kładąc na szali życie Mołdawian" - napisała Sandu w mediach społecznościowych.
Atak Rosji na Ukrainę. Polska poderwała myśliwce
We wtorek, w związku z atakiem Federacji Rosyjskiej, wykonującej uderzenia na obiekty znajdujące się na terytorium Ukrainy, interweniować musiała polska armia.
Jak podawało wówczas Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych, uruchomione zostały wszystkie dostępne siły i środki pozostające w dyspozycji, poderwane zostały dyżurne pary myśliwskie, a naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan najwyższej gotowości.
ZOBACZ: Kolejna rozmowa Trumpa. Prezydent USA zadzwonił do Zełenskiego
Działania zakończono po około trzech godzinach.
Ukraińskie media informowały, że w nocy z poniedziałku na wtorek rosyjskie rakiety uderzyły w kilku obwodach, m.in. połtawskim, czernihowskim, sumskim, charkowskim i zaporoskim. W całym kraju doszło też do awaryjnych przerw w dostawach prądu.
Rosyjski Su-24MR w polskiej przestrzeni powietrznej
Jeszcze tego samego dnia Dowództwo Operacyjne przekazało, że rosyjski samolot Su-24MR naruszył przestrzeń powietrzną nad wodami terytorialnymi Polski. Miało to miejsce nad wschodnią częścią Zatoki Gdańskiej. Maszyna wdarła się na maksymalną głębokość 6,5 km i przebywała na naszym obszarze 1 min 12 sekund.
ZOBACZ: Trump i Putin chcą się spotkać. Wiadomo, gdzie miałoby dojść do rozmowy
Powodem incydentu miała być awaria systemu nawigacyjnego rosyjskiej maszyny. DORSZ zapewniło, że lot samolotu cały czas był obserwowany przez systemy radiolokacyjne Sił Zbrojnych RP.