Strzał na komendzie w Radomiu. Policjant usłyszał zarzuty
![Strzał na komendzie w Radomiu. Policjant usłyszał zarzuty](https://ipla.pluscdn.pl/dituel/cp/gr/grzbfmjioj49q6mqnp9tabj766q33uew.jpg)
Emerytowany policjant usłyszał zarzuty przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków. Mundurowy miał przynieść prywatną broń na komendę po czym, w trakcie jej sprawdzania, doszło do niekontrolowanego wystrzału. Do zdarzenia doszło w styczniu 2024 roku. Nikomu nic się nie stało.
Jak poinformował szef Prokuratury Rejonowej Radom-Wschód Cezary Ołtarzewski, przebywający już obecnie na emeryturze policjant usłyszał zarzut dotyczący przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków. Za przestępstwo to grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Przyniósł sztucer na komendę. Padł strzał
W styczniu 2024 r. funkcjonariusz wydziału prewencji przyszedł do pracy w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Radomiu z prywatną bronią myśliwską. Policjant nie zgłosił tego przełożonemu i wniósł sztucer do swojego pokoju. Podczas sprawdzania broni doszło do wystrzału. Pocisk przebił ścianę, przeleciał przez korytarz i odbił się od ściany przeciwległej. Nikomu nic się nie stało.
ZOBACZ: Wypadek na szkoleniu. Ranna policjantka trafiła do szpitala
Świadkiem zdarzenia był inny policjant, który wówczas także przebywał w tym samym pokoju. Z jego relacji wynika, że właściciel broni niechcący trącił sztucer. Obawiając się, że mógł uszkodzić lunetę, wyjął broń z futerału, by to sprawdzić. Wówczas doszło do niekontrolowanego wystrzału.
W trakcie śledztwa przesłuchani zostali też inni funkcjonariusze, którzy byli w tym czasie w pomieszczeniach na tym samym piętrze. Większość z nich potwierdziła, że słyszała jakiś huk, ale wydawało im się, że coś upadło lub przewróciło się. Dopiero po jakimś czasie, kiedy policjant zaczął odkurzać podłogę w korytarzu, w trakcie z rozmowy z nim dowiedzieli się o okolicznościach zdarzenia.
Wystrzał z broni na komendzie w Radomiu. Policjant usłyszał zarzuty
Prok. Ołtarzewski powiedział, że przed postawieniem podejrzanemu zarzutu śledczy korzystali z pomocy biegłych. Ekspert z zakresu daktyloskopii potwierdził, że broń była użyta przez jej właściciela. Opinia z dziedziny balistyki potwierdziła, że sztucer był sprawny, ale biegły wykluczył możliwość przypadkowego wystrzelania broni bez naciśnięcia spustu.
Na przełomie 2023 i 2024 r. w Radomiu w krótkim odstępie czasu doszło do dwóch przypadkowych wystrzałów z broni w jednostkach policji.
ZOBACZ: Mężczyzna postrzelony na ogródkach działkowych. Policja szuka sprawcy
Drugi z nich dotyczył funkcjonariusza Komisariatu Policji II, który przypadkowo wystrzelił ze służbowego pistoletu, gdy przed planowanym szkoleniem strzeleckim sprawdzał broń w swoim pokoju. Jak poinformowała wówczas PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Aneta Góźdź, prowadzone przez prokuraturę w Lipsku śledztwo dotyczące niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza zostało umorzone.
Prokurator ustalił, że "zachowanie policjanta nie wypełniało znamion czynu zabronionego i miało charakter nieumyślny, a celem działania funkcjonariusza nie było świadome oddanie strzału z broni palnej w pomieszczeniu służbowym do tego nieprzeznaczonym". W ocenie prokuratora nie doszło także do wyrządzenia tym działaniem istotnej szkody.
Czytaj więcej