Kolejne państwa wesprą Straż Bałtycką. Minister obrony ujawnia szczegóły

Świat
Kolejne państwa wesprą Straż Bałtycką. Minister obrony ujawnia szczegóły
PAP/Wiktor Dąbkowski
Nowe informacje ws. Straży Bałtyckiej. Szef MON podał szczegóły

W czwartek usłyszeliśmy deklarację, że nie tylko państwa leżące nad Bałtykiem, ale również Francja, Belgia i inni nasi sojusznicy będą angażować się w działania Straży Bałtyckiej, zwłaszcza w ochronę infrastruktury krytycznej na Bałtyku - ogłosił szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

- Kilka tygodni temu wyszliśmy z inicjatywą. Premier Tusk zgłosił w Sztokholmie - a później w Helsinkach zostało to potwierdzone - potrzebę ochrony Bałtyku. NATO ustanowiło nową misję Straży Bałtyckiej, takiego "navypolicingu", który tworzą wszystkie państwa, nie tylko leżące nad Bałtyku - powiedział w czwartek szef MON.

 

ZOBACZ: Rosyjskie drony przekroczyły dwie granice. "Eksplodowały na naszym terytorium"

 

- To jeden z namacalnych efektów działania Polski podczas naszej prezydencji w Unii Europejskiej. Ta misja została aktywowana przez głównodowodzącego, sekretarza generalnego - zaznaczył lider PSL.

Straż Bałtycka. Szef MON: Francja, Belgia i inni sojusznicy wesprą ochronę Bałtyku

- Dziś usłyszeliśmy deklarację, że nie tylko państwa leżące nad Bałtykiem, ale również Francja, Belgia, inni nasi sojusznicy będą angażować się w ochronę infrastruktury krytycznej i zapobieganie incydentom związanym z uszkadzaniem kabli - będących częścią infrastruktury krytycznej - kotwicami - wskazał Kosiniak-Kamysz. 

 

ZOBACZ: Niepokojące ruchy Moskwy. Rosyjski okręt podwodny na Morzu Śródziemnym

 

Minister zaznaczył, że obecnie uzgadniany jest jeszcze "jeden ważny dokument". Chodzi o "algorytm postępowania" w przypadku gdy dochodzi do naruszenia bałtyckiej infrastruktury krytycznej. - Tu jest potrzeba ujednolicenia legislacji w naszych państwach, ale również algorytm postępowania ze strony NATO - tłumaczył wicepremier.

NATO powoła Straż Bałtycka. W tle działania tzw. floty cieni

W połowie stycznia sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego Mark Rutte na konferencji w Helsinkach ogłosił, że NATO powoła Straż Bałtycką, której celem będzie wzmocnienie bezpieczeństwa na Bałtyku z wykorzystaniem fregat, samolotów patrolowych oraz innych rodzajów uzbrojenia.

 

To Polska pod koniec listopada wyszła z inicjatywą patrolowania Morza Bałtyckiego przy użyciu jednostek NATO i jednostek narodowych. - Było to spowodowane incydentami, które się powtarzały od pewnego czasu na Bałtyku. Te incydenty były związane z tzw. flotą cieni - mówił w połowie stycznia premier Donald Tusk.

 

W ciągu ostatnich dwóch miesięcy przerwane zostały międzynarodowe linie światłowodowe, telekomunikacyjne oraz energetyczne. Służby jako głównego podejrzanego o uszkadzanie infrastruktury uważają rosyjską "flotę cieni". To statki używane przez Moskwę do handlowania ropą, bronią i zbożem z naruszeniem międzynarodowych sankcji nałożonych w związku inwazją na Ukrainę. Jednostki nie są uregulowane prawnie ani ubezpieczone przez konwencjonalnych zachodnich dostawców.

nn / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie