Smutna prawda o emeryturach Polek. Wysokość świadczenia może zaskoczyć
Według danych Eurostatu godzinowe zarobki kobiet są średnio o 12,7 proc. niższe niż mężczyzn. Do tego panie pracują krócej - w Polsce przechodzą na emeryturę w wieku 60 lat i więcej mają okresów nieskładkowych związanych z wychowywaniem potomstwa. Wszystko to przekłada się na obniżone emerytury. Wysokość pobieranych przez Polki świadczeń może zatem niemiło zaskoczyć.
Jak wynika ze statystyk Zakładu Ubezpieczeń Emerytalnych (ZUS), w 2024 roku 37,3 proc. kobiet pobierało emerytury do 2 600 zł. Natomiast wśród mężczyzn większy odsetek otrzymywał wyższe świadczenia, zwłaszcza powyżej 3 400 zł. Jak podaje z kolei portal pru.pl, średnia emerytura mężczyzn wyniosła w marcu 2024 roku 4 674,51 zł brutto, a kobiet - 3 208,70 zł brutto. To różnica około 1 500 zł miesięcznie.
Od czego zależy wysokość emerytury i dlaczego kobiety mają na starcie trudniej?
Wysokość emerytury w Polsce zależy od:
● długości okresu składkowego,
● wysokości odprowadzanych składek,
● wieku przejścia na emeryturę.
Przerwy w zatrudnieniu związane z urlopami macierzyńskimi, wychowawczymi czy opieką nad bliskimi powodują krótszy staż pracy i mniejsze zgromadzone środki na koncie emerytalnym. Dodatkowo, kobiety częściej pracują w niepełnym wymiarze godzin lub na gorzej opłacanych stanowiskach, co przekłada się na niższe składki emerytalne.
Niższy wiek emerytalny dla kobiet (60 lat) w porównaniu z mężczyznami (65 lat) oznacza również krótszy okres odprowadzania składek i dłuższy czas pobierania świadczeń, co wpływa na ich niższą wysokość.
Przy założeniu, że mężczyzna pracuje do 65. roku życia, a kobieta do 60., kobieta musiałaby zarabiać o około 20–30 proc. więcej niż mężczyzna, aby zrekompensować krótszy okres składkowy i niższe składki. Jeśli uwzględnić okres absencji w czasie wychowywania dzieci (w przypadku gdy kobieta rezygnuje z pracy) wysokość zarobków musiałaby być jeszcze wyższa, aby móc liczyć na przyzwoitą emeryturę.
Emerytura kobiet a emerytura mężczyzn
Według danych ZUS zawartych w opracowaniu "Struktura wysokości świadczeń wypłacanych przez ZUS po waloryzacji w marcu 2024 roku":
● emeryturę do 2600 zł pobiera 37,3 proc. kobiet,
● emeryturę 2 600,01 – 2 800,00 zł pobiera 7,8 proc. kobiet,
● emeryturę 800,01 zł – 3 000,00 zł pobiera 7,3 proc. kobiet,
● emeryturę 3 000,01 – 3 200,00 zł pobiera 6,4 proc. kobiet,
● emeryturę 3 200,01 – 3 400,00 zł pobiera 5,4 proc. kobiet,
● emeryturę powyżej 3 400,00 zł pobiera 35,9 proc. kobiet.
Z raportu wynika, że w grupie mężczyzn tendencja jest odwrócona. Najmniejszy jest odsetek mężczyzn pobierających świadczenie poniżej 3 400 zł. Takie świadczenie ma 73,5 proc. mężczyzn. Dalej różnice są jeszcze bardziej widoczne. Emeryturę powyżej 5 000,00 zł pobiera 37,5 proc. mężczyzn, podczas gdy kobiet - zaledwie 12,6 proc.
To nie jest problem bez wyjścia
Mimo tych niekorzystnych statystyk istnieją sposoby, aby kobiety mogły zwiększyć swoje przyszłe świadczenia emerytalne. Warto rozważyć dodatkowe formy oszczędzania, takie jak Indywidualne Konto Emerytalne (IKE) czy Indywidualne Konto Zabezpieczenia Emerytalnego (IKZE), które pozwalają na gromadzenie dodatkowych środków na emeryturę z korzyściami podatkowymi.
Ponadto równa opieka nad dziećmi z partnerem, może umożliwić kobietom kontynuowanie kariery zawodowej i unikanie długich przerw w zatrudnieniu, co pozytywnie wpłynie na wysokość przyszłych świadczeń. Zwłaszcza że sprzyja temu zmienione prawo dotyczące tzw. urlopów macierzyńskich.
Czytaj więcej