Ruch Scholza tuż przed wyborami. Chodzi o kontrole na granicy z Niemcami
![Ruch Scholza tuż przed wyborami. Chodzi o kontrole na granicy z Niemcami](https://ipla.pluscdn.pl/dituel/cp/b4/b4249v7r33qkdvf317of3mzbz19d8eet.png)
Niemcy przedłużą czasowe kontrole na swoich granicach o kolejne pół roku - przekazał kanclerz Olaf Scholz. O najnowszej decyzji poinformowani miała już zostać Komisja Europejska. Media zwracają uwagę, że inicjatywa niemieckiego rządu zbiega się z zaplanowanymi na koniec lutego wyborami parlamentarnymi. Jak wskazano, Scholz chce przed nimi pokazać skuteczność w zwalczaniu nielegalnej imigracji.
- Dzisiaj ponownie zarządziliśmy tymczasowe kontrole na wszystkich niemieckich granicach na kolejne sześć miesięcy i powiadomiliśmy o tym fakcie Komisję Europejską - oświadczył w środę kanclerz Olaf Scholz.
Obecne rozporządzenie dotyczące trwających kontroli wygasa w połowie marca. Wcześniej, bo 23 lutego, w Niemczech odbędą się wybory parlamentarne, których głównym tematem jest właśnie imigracja.
Niemcy przedłużają kontrole graniczne o kolejne sześć miesięcy
Niemcy wprowadziły kontrole graniczne we wrześniu 2024 r. w ramach zaostrzania swojego stanowiska ws. nielegalnej imigracji i przestępczości transgranicznej.
Socjaldemokraci Scholza (SPD) znaleźli się bowiem pod ogromną presją po fali niedawnych ataków, za które odpowiadali lub byli obwiniani migranci i osoby ubiegające się o azyl.
ZOBACZ: Pryszczyca w Niemczech. "Tempo rozprzestrzeniania tej choroby jest olbrzymie"
Niemiecki kanclerz przekazał, że dane pokazują, iż środki zastosowane przez jego rząd okazały się skuteczne, ponieważ władze odrzuciły na granicach 47 tys. osób, w 2024 r. liczba wniosków o azyl spadła o jedną trzecią w porównaniu z 2023 r., a 1,9 tys. przemytników zostało aresztowanych.
Mimo tego, według bieżących sondaży, SPD jest na dobrej drodze do uzyskania najgorszego w historii wyniku wyborczego wynoszącego około 16 proc., podczas gdy centroprawicowa CDU/CSU, która obiecała rozprawienie się z nielegalnymi migrantami, prowadzi z około 30 proc.
Pryszczyca w Niemczech. Kontrole na granicy z Polską
Kontrole na granicy z Niemcami wprowadziła również Polaka. W tym przypadku chodzi jednak o zagrożenie związane z rozprzestrzenianiem się pryszczycy z tego kraju. W związku z tym kontrole transportów zwierząt z Niemiec zostały przedłużone do 24 lutego, o czym poinformował Zachodniopomorski Wojewódzki Lekarz Weterynarii.
- W związku z wykryciem ogniska pryszczycy w Niemczech Komisja Europejska nałożyła zakazy i nakazy dotyczące m.in. transportów zwierząt, które miały obowiązywać do 11 lutego, ale z powodu zapobiegliwości przedłużono je do 24 lutego - podał Maciej Prost.
Pryszczycę ujawniono na farmie w powiecie Märkisch-Oderland na wschód od Berlina. Od 10 stycznia, kiedy to alerty ogłosiły niemieckie służby weterynaryjne, nie wykryto jednak żadnych nowych przypadków tej choroby.
ZOBACZ: Ogromne protesty w Niemczech. Nie chcą dopuścić do władzy skrajnej prawicy
Prost wyjaśnił, że na "głównych szlakach komunikacyjnych przecinających granicę" polsko-niemiecką nadal będą stanowiska kontrolne, w których dyżurują m.in. pracownicy inspekcji weterynaryjnej, a także policji, Straży Granicznej, Inspekcji Transportu Drogowego i Krajowej Administracji Skarbowej.
Specjalne procedury nadal obowiązują we wszystkich województwach; pod nadzorem są przejścia graniczne w Świecku, Gubinku i Olszynie (Lubuskie) oraz w Jędrzychowicach, Radomierzycach, Sieniawce na Dolnym Śląsku. Dokładne kontrole i dezynfekcja pojazdów przewożących zwierzęta prowadzone są m.in. w Kołbaskowie, na największym drogowym przejściu granicznym w woj. zachodniopomorskim.