Kosiniak-Kamysz bez wątpliwości ws. przyszłości Ukrainy. "Dobrze, że to padło"

Świat
Kosiniak-Kamysz bez wątpliwości ws. przyszłości Ukrainy. "Dobrze, że to padło"
Polsat News
Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz

- Do tej pory nie było zaproszenia Kijowa do NATO. Po tym oświadczeniu tego zaproszenia nie będzie - w ten sposób szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz zareagował na słowa szefa Pentagonu. Stwierdził on m.in., że wejście naszego wschodniego sąsiada do Sojuszu jest nierealne. - Dobrze, że to padło - uznał wicepremier.

Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz odniósł się do środowych słów sekretarza obrony USA, który wykluczył członkostwo Ukrainy w NATO. - Jeżeli nie ma zgody najważniejszego państwa w Sojuszu to nie ma co sobie robić nadziei, że to zaproszenie spadnie z nieba - uznał.

USA wątpią, że Ukraina wejdzie do NATO. Kosiniak-Kamysz komentuje

Jak zauważył wicepremier, "do tej pory nie było zaproszenia Kijowa do NATO", tak więc "po tym oświadczeniu tego zaproszenia nie będzie". - Jest jasna odpowiedź w tej sprawie. Teraz na pewno trzeba robić wszystko, aby Ukraina wygrała tę wojnę, aby zapanował sprawiedliwy pokój. Na tym zależy nam wszystkim. Dobry rezultat rozmów, to będzie także sukces USA - ocenił szef MON.

 

ZOBACZ: Sekretarz stanu USA: Wmówiliśmy ludziom, że Ukraina może pokonać Rosję

 

Kosiniak-Kamysz zapewnił, iż Polska "będzie wspierać determinację USA, aby wzrosły wydatki na obronność w Europie". - Na razie trudno mówić o solidarności w Sojuszu, te wydatki muszą wzrosnąć - dodał, zaznaczając, że bezpieczeństwo "jest absolutnie numerem jeden".

 

- Liczymy, że będziemy odbudowywać Ukrainę. To pokazanie, że za pomoc jest okazana wdzięczność - dodał Kosiniak-Kamysz podczas rozmowy z mediami w Brukseli.

Szef Pentagonu: Powrót granic Ukrainy sprzed 2014 roku to nierealistyczny cel

Sekretarz obrony USA Pete Hegseth przekonywał wcześniej w środę, że "członkostwo Ukrainy w NATO jest nierealne". Polityk z gabinetu Donalda Trumpa zapewnił podczas spotkania z ministrami obrony państw Sojuszu, iż Waszyngton chce "tak, jak wy, suwerennej i dobrze prosperującej Ukrainy".

 

ZOBACZ: Szef Pentagonu nie zostawia złudzeń: Członkostwo Ukrainy w NATO nierealne

 

- Ale musimy zacząć od uznania, że powrót do granic Ukrainy sprzed 2014 roku jest nierealistycznym celem - zaznaczył Hegseth. Jego zdaniem "pogoń za tym iluzorycznym celem tylko przedłuży wojnę i spowoduje więcej cierpienia". - Prezydent Trump zamierza zakończyć ten konflikt poprzez dyplomację - podkreślił.

Michał Blus / wka / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie