"Stan najwyższej gotowości". Polska poderwała myśliwce

Polska
"Stan najwyższej gotowości". Polska poderwała myśliwce
Dowództwo Operacyjne RSZ/X
Z związku z atakiem w Ukrainie polska poderwała myśliwce

Po nocnym ostrzale Ukrainy wojsko informowało o "uruchomieniu wszystkich dostępnych sił i środków". Nad krajem operowało polskie i sojusznicze lotnictwo, poderwano dyżurne pary myśliwców, a systemy obrony osiągnęły "stan najwyższej gotowości". Po kilku godzinach poinformowano o zakończeniu działań. "Nie zaobserwowano naruszenia przestrzeni powietrznej RP" - podało Dowództwo Operacyjne RSZ.

"W związku z atakiem Federacji Rosyjskiej wykonującej uderzenia na obiekty znajdujące się na terytorium Ukrainy, rozpoczęło się operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa w naszej przestrzeni powietrznej" - informowało w porannym komunikacie Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.

 

Podało, że "uruchomiono wszystkie dostępne siły i środki", pozostające w dyspozycji Dowódcy Operacyjnego RSZ, poderwane zostały dyżurne pary myśliwskie, a naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego "osiągnęły stan najwyższej gotowości".

"W pełnej gotowości". Reakcja Polski po zmasowanym ataku w Ukrainie

Kroki te miały na celu "zapewnienie bezpieczeństwa na terenach graniczących z zagrożonymi obszarami"." Dowództwo Operacyjne RSZ monitoruje bieżącą sytuację, a podległe siły i środki pozostają w pełnej gotowości do natychmiastowej reakcji" - zapewniano.

 

Po około trzech godzinach poinformowano o zakończeniu działań.

 

"W związku z zaprzestaniem uderzeń lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa w naszej przestrzeni powietrznej zostało zakończone" - przekazało Dowództwo.

 

ZOBACZ: Co z wrakiem Tu-154? Rosyjski ambasador o przyszłości maszyny

 

Jak dodano, uruchomione naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego powróciły do standardowej działalności operacyjnej. "Informujemy, że nie zaobserwowano naruszenia przestrzeni powietrznej RP" - czytamy.

 

Dowództwo Operacyjne zapewniło, że Wojsko Polskie na bieżąco monitoruje sytuację na terytorium Ukrainy i pozostaje w stałej gotowości do zapewnienia bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej.

Wojna w Ukrainie. Rosyjskie samoloty gotowe do startu

Ukraińskie media informowały, że w nocy z poniedziałku na wtorek Rosja ponownie zaatakowała Ukrainę.

 

ZOBACZ: Błyskawiczna odpowiedź Ukrainy. Rosyjska rafineria w płomieniach

 

Rosyjskie rakiety uderzyły w kilku obwodach m.in. w połtawskim, czernihowskim, sumskim, charkowskim i zaporoskim. W Połtawie słychać było eksplozje, z okolic Zaporoża docierały doniesienia o rannych.

 

Siły powietrzne Ukrainy potwierdziły, że rosyjskie samoloty zrzuciły bomby na obwód zaporoski. Choć obrona nie notowała obecności rakiet w powietrzu, to rosyjskie samoloty Tu-95MS miały być wciąż gotowe do startu.

 

"W Ukrainie dochodzi do awaryjnych przerw w dostawie prądu z powodu masowych ataków rakietowych ze strony Federacji Rosyjskiej" - informował minister energetyki Herman Hałuszczenko.

Marta Stępień / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie