Elon Musk skomentował wywiad z Patrykiem Jakim. "To szaleństwo"
"Proces za polubienie postu! Dzięki Bogu, że Ameryka ma pierwszą i drugą poprawkę" - stwierdził miliarder Elon Musk, który udostępnił fragment rozmowy z europosłem PiS Patrykiem Jakim. Polski polityk opisuje w nich, z jakimi - jego zdaniem - zarzutami mierzy się w kontekście kontrowersyjnego spotu jego formacji. - Groziły mi trzy lata więzienia - wskazuje Jaki.
Europoseł PiS Patryk Jaki udzielił przed kilkoma dniami wywiadu dla influencera Mario Nawfala, w którym stwierdził, iż wisi nad nim widmo kary pozbawienia wolności za polubienie w medium społecznościowym spotu dotyczącego ewentualnych zagrożeń ze strony imigrantów.
- Wielu z nas grożą procesy, bo mówimy na przykład o imigracji. Groziły mi trzy lata więzienia, teraz, w specjalnym procesie w Polsce, bo po prostu polubiłem na platformie X film, który opisywał prawdziwe sceny przemocy ze strony migrantów. Więc teraz mam proces - stwierdził.
Elon Musk komentuje nagranie z Patrykiem Jakim. "Proces za polubienie postu"
Wypowiedź Jakiego dotyczy spotu wyborczego PiS z sprzed siedmiu lat, w którym ostrzegano przed imigrantami. - Mówią o wolności i prawach człowieka, ale faktem jest, że nas nienawidzą. Naszym zadaniem jest więc wytłumaczenie obywatelom Europy, że mogą mówić, co chcą, ale powinni przyjrzeć się rzeczywistym działaniom polityków - uznał eurodeputowany.
Fragment wywiadu, udostępniony przez Nawfala, podał dalej Elon Musk - właściciel platformy X i współpracownik prezydenta USA Donalda Trumpa. "To szaleństwo. Proces za polubienie postu!" - skomentował miliarder.
"Dzięki Bogu, że Ameryka ma pierwszą i drugą poprawkę" - dodał Musk, nawiązując do zapisów konstytucji Stanów Zjednoczonych, gwarantujących wolność słowa.
Spot PiS o migrantach. Jaki posądzony o promowanie nawoływania do nienawiści
W listopadzie 2023 roku Komisja Prawna Parlamentu Europejskiego poparła wniosek o uchylenie immunitetu Jakiemu i trzem innym europosłom PiS: Beacie Kempie, Beacie Mazurek oraz Tomaszowi Porębie. Zarzucono im promowanie materiału nawołującego do nienawiści.
"Oskarżono nas o 'mowę nienawiści' (...). Chcą nas posadzić z art. 256 Kk na trzy lata więzienia i przez skazanie - zakazać kandydowania w wyborach. Za bardzo im przeszkadzamy w UE" - skomentował wtedy Jaki.
ZOBACZ: Trump zapowiada cła na Unię Europejską. Patryk Jaki: Paradoksalnie korzystne
Wskazywał wtedy, iż "najzabawniejsze w tym wszystkim jest to, że spot jest dalej aktualny i idę o zakład, że okaże się profetyczny bo zaraz Tusk zgodzi się na pakt migracyjny". "Brawo dla wszystkich, którzy uwierzyli, że to 'obóz demokratyczny'. A tak naprawdę to zabieranie wolności słowa, zamordyzm i cenzura" - pisał.
Czytaj więcej