Burza po słowach wiceminister o ratownikach. Teraz przeprasza
![Burza po słowach wiceminister o ratownikach. Teraz przeprasza](https://ipla.pluscdn.pl/dituel/cp/28/28m3jc5v4e82rab23n1xiyvbfg4v8eqk.jpg)
Najpierw stwierdziła, że 62-letni ratownik medyczny - śmiertelnie raniony podczas wyjazdu do pacjenta - nie musiał już pracować, bo przekroczył wiek emerytalny. Wiceminister zdrowia, po burzy, jaka wybuchła w sieci, przeprosiła za swoje słowa. "Tym bardziej mi przykro, że nie zachowałam odpowiedniej formy i precyzji wypowiedzi" - czytamy w oświadczeniu Urszuli Demkow.
Urszula Demkow udzieliła wywiadu w publicznym Radiu dla Ciebie pod koniec stycznia, lecz pochodzący z niego fragment rozniósł się w sieci dopiero w tym tygodniu. Wiceminister zdrowia zabrała tam głos na temat śmierci 62-letniego ratownika medycznego. Mężczyzna został śmiertelnie raniony nożem podczas wyjazdu do pacjenta w Siedlcach.
ZOBACZ: Nie wysłał karetki do pacjenta, 73-latek zmarł. Dyspozytor odpowie przed sądem
Odpowiadając na pytanie o warunki pracy w karetkach, wywodząca się z Polski 2050 polityk zwróciła uwagę na kwestię długości pracy. - Ważne jest też to, że ratownicy już w tej chwili mogą pracować krócej, bo do 60. roku życia. Tutaj ten pan miał już 62 lata, więc był już w wieku emerytalnym, to był jego wybór - stwierdziła.
Urszula Demkow o ratownikach medycznych. Wiceminister przeprasza
Po tym, jak wokół słów wiceszefowej resortu wybuchła burza, we wtorek opublikowała ona oświadczenie, w którym przeprosiła za swoją wypowiedź. "Chciałabym bardzo przeprosić całe środowisko ratowników medycznych oraz bliskich zamordowanego ratownika" - czytamy.
ZOBACZ: Ratownik medyczny oburzony pomysłami ministerstwa. "Państwo z dykty i kartonu"
Jak dodała, zdaje sobie ona sprawę, iż "wszelkie wypowiedzi, szczególnie w tak delikatnej materii, powinny być zawsze formułowane jak najprecyzyjniej, z poszanowaniem godności osób, których dotyczą".
Wiceminister przeprasza za swoje słowa. "Nie zachowałam odpowiedniej formy"
Demkow zapewniła, że "dla całego środowiska ratowników medycznych ma ogromny szacunek i wdzięczność za trudną i niebezpieczną pracę, jaką wykonują". "Tym bardziej mi przykro, że nie zachowałam odpowiedniej formy i precyzji wypowiedzi. Sama pozostaję częścią środowiska medycznego, również doświadczam pracy w zespołach ratownictwa medycznego" - uznała.
Wiceminister zapewniła też, że "dołoży wszelkich starań, by zadbać o godność, szacunek i wdzięczność dla wszystkich, którzy ratują nasze zdrowie i życie, a w szczególności ratowników medycznych".