Tragiczne pożary w Gnieźnie i Chełmnie. Cztery osoby zginęły

Polska
Tragiczne pożary w Gnieźnie i Chełmnie. Cztery osoby zginęły
OSP Chełmno
Pożary wybuchły w Chełmnie i Gnieźnie

Cztery osoby zginęły w dwóch pożarach, do których doszło w Gnieźnie (woj. wielkopolskie) oraz w Chełmnie (woj. kujawsko-pomorskie). Przyczyny obu incydentów nie są znane, a okoliczności wyjaśniają służby.

Jeden pożar wybuchł w niedzielę po godzinie 21:00 w Gnieźnie. Ogniem zajęła się jedna z kamienic przy ul. Św. Wawrzyńca. Jak przekazały służby, w bramie znaleziono płonące ciało mężczyzny.

Gniezno. Dwie ofiary w kamienicy

Drugą ofiarę żywiołu znaleziono w piwnicy. To także tam znajdowało się źródło pożaru.

 

- Źródło pożaru znajdowało się w pomieszczeniach piwnicznych, wydobywało się stamtąd duże zadymienie. Paliły się śmieci i drewno -  przekazała st. sekc. Kamila Kozłowska z Komendy Powiatowej PSP w Gnieźnie.

 

ZOBACZ: Potężny pożar w Moskwie. "Kilkadziesiąt osób uwięzionych"

 

W ugaszaniu kamienicy pracowały cztery zastępy straży pożarnej. Konieczna była także ewakuacja pięciu osób zamieszkujących kamienicę. Nie wiadomo, jak doszło do zaprószenia ognia.

 

Na miejscu obecna była także policja i prokurator. Śledczy dokładnie przeszukali budynek, ale nie udało się ustalić tożsamości ofiar. Według nieoficjalnych doniesień, były to osoby bezdomne. Okoliczności zdarzenia i śmierci dwóch osób są wyjaśniane.

Chełmno. Pożar piętrowego domu

Do drugiego pożaru także doszło w niedzielę wieczorem. Zapalił się dom piętrowy w Chełmnie (woj. kujawsko-pomorskie).

 

- Dostaliśmy zgłoszenie o pożarze na chełmińskich działkach, przy ul. Powiśle (...). Okazało się, że w budynku znajdują się dwie osoby, których początkowo nie mogliśmy ewakuować ze względu na niestabilną konstrukcję - powiedział Polsat News kpt. mgr inż. Kasper Korczak z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Chełmnie.

 

ZOBACZ: Seria tragicznych pożarów w Polsce. Zginęło sześć osób

 

Ogień ogarnął cały dwukondygnacyjny dom ze stropem i dachem z drewna. Znalezione w środku ciała należały do kobiety i mężczyzny. 

 

- Niestety stwierdzono, że dwie osoby nie żyją. Jeśli chodzi o przyczynę pożaru, to jest za wcześnie, aby się wypowiadać. Na miejscu pracują specjaliści - dodał Kasper Korczak.

 

Pożar został opanowany po kilku godzinach. W akcji uczestniczyło 10 zastępów straży pożarnej. 

Aldona Brauła / polsatnews.pl / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie