Nowy ambasador USA. Andrzej Duda komentuje. "Thomas Rose lubi Polskę"
- Cieszę się i z satysfakcją przyjmuję tę nominację - przyznał Andrzej Duda, odnosząc się do wybrania Thomasa Rose'a na nowego ambasadora USA w naszym kraju. Jak zapewniał prezydent, mianowany przez Donalda Trumpa biznesmen lubi Polskę. Ujawnił też, o czym dwa miesiące temu rozmawiał z przyszłym dyplomatą.
Donald Trump wskazał biznesmena, prawicowego komentatora i byłego wydawcę dziennika "The Jerusalem Post" Thomasa Rose'a na nowego ambasadora USA w Polsce. "Zadba o to, aby nasze interesy były reprezentowane i zawsze stawiał Amerykę na pierwszym miejscu" - stwierdził przywódca USA.
ZOBACZ: Ambasador Palestyny wskazuje na plan Trumpa. "Ma jeden cel"
Na decyzję swojego odpowiednika z Ameryki zareagował w piątek Andrzej Duda. - Nie tak dawno, około dwóch miesięcy temu miałem przyjemność spotkać się z panem ambasadorem i rozmawiać, kiedy mówiono mi, że to może być przyszły ambasador USA w Polsce - ujawniła polska głowa państwa podczas wizyty w Krakowie.
Thomas Rose ambasadorem USA w Polsce. Duda: Przyjmuję z satysfakcją
Jak uściślił Duda, "z tej rozmowy wtedy wynikało, że jest człowiekiem, który sympatyzuje z naszym krajem, który lubi Polskę". - Cieszę się i z satysfakcją przyjmuję tę nominację. Mam nadzieję, że współpraca z panem ambasadorem będzie się dobrze układała - podkreślił, wyrażając nadzieję, iż przyniesie ona duże korzyści zarówno Waszyngtonowi, jak i Warszawie.
ZOBACZ: Spotkanie Duda - Trump możliwe już wkrótce. Taki jest plan prezydenta Polski
W przeszłości Thomas Rose pełnił również funkcję głównego stratega i starszego doradcy byłego wiceprezydenta Mike'a Pence'a. Portal "Jewish Insider" określił go jako jednego z najbliższych powierników byłego wiceprezydenta.
"Jestem głęboko zaszczycony, że nasz historyczny prezydent Stanów Zjednoczonych poprosił mnie o pełnienie funkcji ambasadora w Polsce. Jeśli zostanę zatwierdzony, będę każdego dnia robił wszystko, co w mojej mocy, aby promować, bronić i rozwijać interesy Stanów Zjednoczonych Ameryki i naszego wspaniałego prezydenta" - napisał Rose na platformie X.
Czytaj więcej