Ukraina chce broni jądrowej. Jest odpowiedź USA

Świat
Ukraina chce broni jądrowej. Jest odpowiedź USA
AP/Efrem Lukatsky
Keith Kellogg odrzuca możliwość zapewnienia Ukrainie broni jądrowej

- Szansa jest pomiędzy nikłą a żadną - ocenił w wywiadzie dla Fox News specjalny wysłannik Donalda Trumpa ds. Ukrainy i Rosji Keith Kellogg. W ten sposób odniósł się do żądań Wołodymyra Zełenskiego, który stwierdził, że jeśli Ukraina nie zostanie przyjęta do NATO, to powinna w zamian otrzymać broń jądrową.

Keith Kellogg udzielił w czwartek wypowiedzi telewizji Fox News, w której stanowczo odrzucił ukraińskie aspiracje do posiadania broni jądrowej.


- Szansa na odzyskanie przez nich broni nuklearnej jest pomiędzy nikłą a żadną. Bądźmy szczerzy, wszyscy wiemy, że tak się nie stanie - powiedział.

Zełenski chce broni nuklearnej w Ukrainie. Kellogg: Szansa między nikłą a żadną

Jak zwrócił uwagę Kellogg, Zełenski jakiś czas temu sam wskazał na amerykański rząd jako ten, który "kieruje się zdrowym rozsądkiem". W opinii wysłannika Białego Domu, właśnie z tego powodu Ukraina nie może ponownie posiadać broni jądrowej.


Komentarz urzędnika jest bezpośrednim następstwem niedawnej wypowiedzi prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, który zasugerował, że jeśli dojdzie do zablokowania wstąpienia Ukrainy do NATO, Stany Zjednoczone powinny zapewnić Kijowowi alternatywną gwarancję bezpieczeństwa, w tym broń nuklearną.

 

ZOBACZ: Żądania Putina zdenerwują Trumpa? W grze są dwa scenariusze


Zełenski przyznał przy tym, że zdaje sobie sprawę, iż uzyskanie członkostwa w NATO może zająć "lata lub dziesięciolecia" i wyraził obawy o to, jak Ukraina będzie się w międzyczasie bronić.


Ukraińskie władze formalnie złożyły wniosek o członkostwo w NATO na początku pełnoskalowej rosyjskiej inwazji w 2022 r., ale wciąż nie otrzymały zaproszenia. Kraje takie, jak USA, Niemcy, Węgry czy Słowacja stanowczo sprzeciwiają się takiemu rozwiązaniu.

Wojna na Ukrainie. Kijów żąda twardych gwarancji bezpieczeństwa

Podczas, gdy Donald Trump nalega na negocjacje mające doprowadzić do zakończenia wojny rosyjsko-ukraińskiej, Moskwa kategorycznie zażądała, aby Ukraina nie przystępowała do NATO.


Kijów zrzekł się swojego arsenału nuklearnego z czasów sowieckich na mocy memorandum budapesztańskiego z 1994 r., przystępując do Układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej w zamian za zapewnienie bezpieczeństwa ze strony USA, Wlk. Brytanii i Rosji.

 

ZOBACZ: Padło pytanie o wojnę w Ukrainie. Polacy liderem międzynarodowego sondażu


Moskwa później naruszyła porozumienie, okupując Krym i część wschodniej Ukrainy w 2014 r. i rozpoczynając inwazję na pełną skalę w 2022 r.


Choć wojna wznowiła dyskusje na temat tego, czy Ukraina powinna odbudować swój nuklearny potencjał, Kijów utrzymuje, że członkostwo w NATO pozostaje dla niego najlepszą gwarancją bezpieczeństwa i nie planuje rozwoju broni nuklearnej.

Adrianna Rymaszewska / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie