Żądania Putina zdenerwują Trumpa? W grze są dwa scenariusze

Polska
Żądania Putina zdenerwują Trumpa? W grze są dwa scenariusze
Kreml/PAP/EPA/SHAWN THEW/POOL
Donald Trump i Władimir Putin

- Może być tak, że Putin postawi takie żądania, że doprowadzi Trumpa do większego zdenerwowania i zaangażowania na Ukrainie - powiedział Paweł Kowal, pełnomocnik rządu ds. odbudowy Ukrainy. W "Graffiti" stwierdził, że "nie ma nic gorszego niż strach przed Rosją". - Proszę zobaczyć, ile było też błędów administracji Bidena - zauważył, licząc przy tym na "determinację" Trumpa.

Paweł Kowal podkreślał, że Polska pierwszy raz od ponad 30 lat znalazła się "w punkcie zwrotnym". - Jestem tego pewien, że ten czas, w którym teraz żyjemy, będziemy (tak) opisywali. Naprawdę bardzo dużo zależy od tego, czy się Polska zmobilizuje, czy się uzbroimy, czy zbudujemy pozycję, jeśli chodzi o produkcję przemysłową - przekonywał w czwartkowym "Graffiti".

Paweł Kowal: Jesteśmy w czarnej dziurze niepewności

Marcin Fijołek pytał pełnomocnika rządu ds. Ukrainy, jak mogą przebiegać ewentualne negocjacje pokojowe między Kijowem a Moskwą. Jego gość odparł, iż "nie zna kogoś, kto by wiedział" i na tym polega "czarna dziura niepewności", w jakiej się znaleźliśmy.

 

- Może być tak, że Putin postawi takie żądania, że doprowadzi Trumpa do większego zdenerwowania i zaangażowania na Ukrainie. Może być jakaś próba dania Putinowi czasu na oddech. W każdym z wariantów to będzie bezpośrednio dotyczyło bezpieczeństwa Polski - wyjaśnił Kowal.

 

ZOBACZ: Zełenski wprost o kolejnych ruchach Putina. "Być może następna będzie Polska"

 

Jak dodał, "jeżeli przyjdzie takie rozwiązanie, że jest długotrwałe zawieszenie broni, ale jednocześnie zawieszone sankcje, to - powiem to brutalnie z pozycji szefa komisji spraw zagranicznych i posła - trzeba będzie jeszcze więcej wydawać na zbrojenia i jeszcze bardziej się skupić na granicy". - Dlatego że Putin stanowi śmiertelne niebezpieczeństwo dla całej Europy Środkowej - uzasadnił.

 

WIDEO: Paweł Kowal w programie "Graffiti"

 

Joe Biden popełnił błędy? "Liczę na determinację administracji Trumpa"

Kowal podkreślił, że Polska przygląda się temu, jak Putin zbroi Rosję i jakie wykonuje ruchy wobec swojej armii. - Zapewniam, tu nie chodzi o Ukrainę (...). Chodzi o dominację w całej Europie Środkowej, powrót do kręgów wpływów Imperium Rosyjskiego. Nasze zadanie jest jedno: przerwać te drogę - podkreślił.

 

ZOBACZ: Przełomowa deklaracja Zełenskiego. "Jestem gotów negocjować Putinem"

 

Ocenił, że "nie ma nic gorszego niż strach przed Rosją". - Proszę zobaczyć, ile było też błędów administracji Bidena - mówił, przyznając, że liczy na większą konsekwencję administracji obecnego prezydenta USA. - Widziałem ciągle ten strach, że jest jakaś czerwona linia, że jeżeli ona zostanie przekroczona, to coś się wydarzy - zaznaczył.

 

Zdaniem Kowala "Putin ma ograniczone zasoby". - Rosja dzisiaj nie jest taką potęgą jak Związek Sowiecki. Imperium Putina chwilowo odnosi jakieś sukcesy, bo zdobywa kilka kilometrów na Ukrainie. To jest chylące się państwo - skwitował polityk.

Paulina Godlewska / wka / Polsatnews.pl / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie