Mecze reprezentacji Polski. PZPN podjął decyzję
Piłkarska reprezentacja Polski rozegra dwa marcowe mecze eliminacji mistrzostw świata, z Litwą i Maltą, na Stadionie Narodowym w Warszawie, a wrześniowy z Finlandią na Stadionie Śląskim - poinformował Polski Związek Piłka Nożnej. Chorzowski obiekt będzie również gospodarzem towarzyskiego spotkania w czerwcu.
Biało-czerwoni kwalifikacje do mundialu 2026 w USA, Kanadzie i Meksyku rozpoczną 21 marca od spotkania z Litwą, a trzy dni później zagrają z Maltą. PZPN poinformował w czwartek, że oba te mecze zostaną rozegrane na Stadionie Narodowym w Warszawie.
- PGE Narodowy to miejsce symboliczne dla najnowszej historii piłki nożnej w Polsce. Wspólnie przeżywaliśmy tutaj ogromne emocje i wspaniałe chwile po najważniejszych spotkaniach. Cieszymy się, że nasza kadra również w 2025 roku będzie grała na tym obiekcie - powiedział prezes PZPN Cezary Kulesza.
Prezes PZPN: Ukłon dla kibiców z południa kraju
W trzecim meczu grupowym, który zostanie rozegrany 7 września, Polacy zmierzą się z Finlandią. Spotkanie odbędzie na Stadionie Śląskim.
ZOBACZ: Zamieszanie ws. Stadionu Narodowego. Prezes PZPN przerwał milczenie
- Chcemy zrobić ukłon dla kibiców z południa kraju. Fani jeżdżą za reprezentacją po całym świecie. W tym roku to reprezentacja przyjedzie do nich, dlatego poza Warszawą, rozegramy swoje mecze także w Chorzowie - wyjaśnił Cezary Kulesza.
Polacy na Stadionie Śląskim zagrają również 7 czerwca, kiedy rozegrany zostanie mecz towarzyski. Rywal biało-czerwonych nie jest jeszcze znany.
Wciąż natomiast nie wiadomo, gdzie odbędą się dwa pozostałe mecze kadry - towarzyski 9 października (rywal też nieznany) oraz 14 listopada w kwalifikacjach do mistrzostw świata 2026 z Hiszpanią lub Holandią.
"Lokalizacja tych spotkań nie została dotychczas ustalona. O decyzji poinformujemy w osobnym komunikacie" - oświadczył PZPN.
Marszałek woj. śląskiego: Stadion Śląski przez dekady był domem dla reprezentacji
Na wieści zareagował marszałek woj. śląskiego Wojciech Saługa. - Stadion Śląski jest dziś najważniejszym obiektem dla lekkoatletów, ale pamiętajmy, że przez dekady był prawdziwym domem dla reprezentacji Polski w piłce nożnej. W "Kotle Czarownic" świętowaliśmy awanse do kolejnych mundiali, to tutaj przypieczętowaliśmy w 2007 roku pierwszy w historii awans do ME, a przecież nie tak dawno, bo w 2022 roku kadra pod wodzą Czesława Michniewicza wygrywając ze Szwecją, wywalczyła tu bilety na mistrzostwa do Kataru, co tak naprawdę było jak dotąd ostatnim znaczącym jej sukcesem - przypomniał.
ZOBACZ: Chaos wokół występów na Narodowym. PZPN reaguje
- Jestem przekonany, że w meczu z Finlandią w ramach spotkań grupowych do kolejnego mundialu, trzy punkty zbiorą biało-czerwoni. I stanie się to przy gorącym dopingu naszych kibiców, bo o atmosferę i odpowiednią oprawę potyczek potrafiliśmy, jak nikt inny, zadbać. Kadra zawsze dobrze się u nas czuła. Jestem przekonany, że tak będzie i tym razem - dodał.
Zamieszanie wokół Stadionu Narodowego
W styczniu pojawiły się spekulacje, że polska kadra nie będzie już grała na Stadionie Narodowym. Według nieoficjalnych ustaleń Polski Związek Piłki Nożnej nie zgodził się na zaproponowane koszty wynajmu, w związku z tym wybór miał paść na Stadion Śląski.
Związek podkreślał wówczas, że negocjacje wciąż trwają, a decyzja jeszcze nie zapadła.
Czytaj więcej