Strzały w pobliżu stacji metra. Akcja policji w Brukseli
Policja poszukuje uzbrojonych napastników, którzy mieli oddać strzały w pobliżu stacji metra Clemenceau w Brukseli. Jak podaje "Le Soir", podejrzani mogą ukrywać się w tunelu między dwoma przystankami.
Do zdarzenia doszło w środę po godz. 6 rano w południowo-zachodniej części Brukseli. Na nagraniach monitoringu widać przynajmniej dwóch zamaskowanych i uzbrojonych mężczyzn. Jeden z nich oddaje strzały z broni przypominającej karabinek AK (Kałasznikow).
Z informacji przekazanych przez policję wynika, że nikt nie ucierpiał w wyniku zdarzenia. Stacje metra Clemencau, Zuidstation i Delacroix oraz terminal kolejowy Brussels-Midi zostały czasowo zamknięte. Zawieszone zostały również kursy dwóch linii metra w centrum miasta.
Strzały w Brukseli. Zamaskowani napastnicy przy stacji metra
Rzeczniczka brukselskiej policji Sarah Frederickx poinformowała, że napastnicy zdołali uciec i prawdopodobnie kryją się w tunelu metra. Trwa obława lokalnych i federalnych służb.
ZOBACZ: Wspierał Rosjan na froncie, zginął w Moskwie. Eksplozja w stolicy Rosji
Lokalne media przekazują niepotwierdzone informacje, że strzelanina mogła mieć związek z handlem narkotykami. Do zdarzenia doszło w miejscu, w którym stosunkowo często odnotowywane są akty przestępcze.
11 ofiar śmiertelnych strzelaniny w Szwecji
Dzień wcześniej doszło do innej strzelaniny, w Szwecji, w szkole dla dorosłych w mieście Örebro. W wyniku zdarzenia zginęło 11 osób, w tym napastnik. - Na tym etapie nic nie wskazuje, aby w grę wchodził motyw terrorystyczny - stwierdził, dodając, że osoba która doprowadziła do strzelaniny nie była wcześniej znana funkcjonariuszom - wskazał szef lokalnej policji Roberto Eida Forest.
Do sprawy odniósł się także, na specjalnej konferencji prasowej premier Szwecji Ulf Kristersson. Szef rządu podkreślił, że tragiczne wydarzenia z Örebro to "najgorsza masowa strzelanina w historii" kraju.
ZOBACZ: Tragiczny bilans strzelaniny w szkole w Szwecji. "Najgorsza w historii"
- Trudno pojąć skalę tego, co się wydarzyło (...) Byliśmy świadkami brutalnej i śmiertelnej przemocy wobec zupełnie niewinnych ludzi - stwierdził.
Zdaniem premiera Kristerssona "to, co miało dotychczas miejsce w innych krajach, stało się teraz również w Szwecji".
Czytaj więcej