Dwie koalicje z szansą na rządzenie. Najnowszy sondaż
Gdyby wybory parlamentarne odbywały się w najbliższą niedzielę wygrałaby je Koalicja Obywatelska. Zagłosowałoby na nią 32 proc. respondentów, co jest znacznym wzrostem w porównaniu do poprzednich sondaży. Na drugim miejscu uplasowało się Prawo i Sprawiedliwość, a na trzecim Konfederacja.
Z najnowszego sondażu zrealizowanego przez Opinia24 dla Radia ZET wynika, że gdyby wybory odbywały się w najbliższą niedzielę, to Polacy najchętniej głosowaliby na Koalicję Obywatelską. Partia uzyskała poparcie na poziomie 32 proc., czyli o 0,7 pkt procentowych więcej niż w badaniu przeprowadzonych w styczniu.
Wybory do parlamentu. Sondaż
Tuż za nią jest Prawo i Sprawiedliwość, które może liczyć na 29 proc. głosów, czyli 2,1 pkt procentowych mniej niż w poprzednim badaniu przeprowadzonym przez Opinia24. Spadek poparcia odnotowała także trzecia największa partia w Polsce, czyli Konfederacja. Na nią zagłosowałoby 16 proc. ankietowanych.
ZOBACZ: Polskie wojska w Ukrainie? Kosiniak Kamysz: Trudno sobie wyobrazić
Tuż za podium od dłuższego czasu lokuje się z kolei Trzecia Droga z wynikiem 7 proc. Następna jest Lewica popierana przez 6 proc. pytanych. Na piątym miejscu znajduje się zaś Partia Razem, która aktualnie nie przekracza progu wyborczego i ma poparcie na poziomie 1 proc.
Wyniki badania wskazują, że do urn poszłoby 83 proc. badanych. 61 proc. stwierdziło, że "zdecydowanie" wzięłoby udział w wyborach, a 22 proc., że "raczej tak". Głosów nie oddałoby 13 proc. respondentów.
Koalicja PiS i Konfederacji?
Z sondażu wynika, że obecna koalicja rządząca składająca się z Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Lewicy może liczyć na 45-procentowe poparcie. Taki sam wyniki osiągnęłoby Prawo i Sprawiedliwość wraz z Konfederacją.
ZOBACZ: Donald Tusk o Danii: Integralność terytorialna jest bezdyskusyjna
Przemysław Czarnek, były minister edukacji i nauki w rządzie PiS, powiedział na antenie Radia Zet, że jego ugrupowanie mogłoby stworzyć po ewentualnych przedterminowych wyborach koalicję z Konfederacją. Stwierdził, że "przekonał do sojuszu" niektórych polityków tego ugrupowania. Powiedział także, że "niemal codziennie" rozmawia na ten temat z "przyjaciółmi" z Konfederacji. Nie padły jednak żadne nazwiska.
Później doniesieniom tym zaprzeczył poseł Konfederacji Grzegorz Płaczek. - Na typ etapie zajmujemy się zupełnie innymi rzeczami, jesteśmy rosnącą siłą polityczna, która zdaje sobie sprawę, że jeśli osiągniemy ze Sławomirem Mentzenem dobry wynik w wyborach, to będziemy na pewno bardzo ciekawym partnerem dla wielu partii politycznych (...). Jako przewodniczący klubu Konfederacji mogę powiedzieć, ze żadnych oficjalnych rozmów nie było - podkreślał.
Czytaj więcej