Do 1800 zł miesięcznie. Nowy dodatek dla służb mundurowych
Policjanci, strażacy oraz strażnicy graniczni otrzymają dodatek mieszkaniowy w wysokości od 900 do 1800 zł - poinformował na konferencji prasowej premier Donald Tusk. Zapowiedział również, że projekt modernizacji policji będzie kontynuowany w przyszłym roku.
Premier Donald Tusk poinformował na wtorkowej konferencji prasowej, że dodatek mieszkaniowy dla służb, będzie zróżnicowany w zależności od miejsca zamieszkania funkcjonariusza od 900 do 1800 zł.
Jak wyjaśnił, "te maksymalnie 1800 złotych nie jest opodatkowane, a więc jest więcej warte niż te regularne składowe wynagrodzenia i to powinno na pewno ułatwić służbę i życie dla szczególnie tych, którzy mieszkają w trudniejszych warunkach".
ZOBACZ: Polski żołnierz zmarł podczas służby. Sprawę bada Żandarmeria Wojskowa
- To może być uzupełnienie wynagrodzeń w policji, które nie są satysfakcjonujące, my to wiemy - podkreślił.
Dodatek mieszkaniowy dla służb. "Historyczna decyzja"
Szef rządu zapowiedział również, że program modernizacji policji będzie kontynuowany.
- Aktualny program będzie się kończył w tym roku, ale za chwilę będę rozmawiał z ministrem finansów tak, aby już w przyszłorocznym budżecie można by było rozpocząć kolejny wielomiliardowy projekt - zapowiedział.
ZOBACZ: Policjanci niezadowoleni z warunków pracy. Nie wykluczają protestu
Szef MSWiA Tomasz Siemoniak podkreślał, z kolei, że decyzja dotycząca dodatku "ma charakter historyczny". - To jest tradycyjny postulat służb MSWiA, żeby ten dodatek mógł funkcjonować tak, jak w wojsku. Jest to jeden z głównych powodów odejść z policji - wskazał.
- Ta decyzja, ten wysiłek, te pieniądze służą temu, żeby tych najlepszych funkcjonariuszy, tych, którzy chcą służyć, po prostu w policji zatrzymać - podkreślił minister.
Jak przypomniał, wprowadzenie dodatku mieszkaniowego wymaga uchwalenia ustawy. - Stosowny projekt złożę bardzo szybko, liczę bardzo na to, że przy wsparciu pana premiera ten projekt bardzo szybko przejdzie przez rząd, a potem w parlamencie nie wzbudzi żadnych kontrowersji, bo policja chroni wszystkich, niezależnie od tego, kogo wspierają - podsumował.
"Nie" dla Paktu migracyjnego. Donald Tusk zapowiada
Na konferencji premier wskazał na szczególną rolę policji w ochronie granicy. - Doszliśmy do wniosku, że część działań, które zapobiegały nielegalnej migracji i brutalnemu przekraczaniu polskiej granicy przez zorganizowane przez służby Łukaszenki grupy migrantów nie wojskowych, typowych dla Straży Granicznej, ale takich typowych policyjnych - powiedział.
ZOBACZ: Unia Europejska. Eksperci nie mają wątpliwości. Migracja w 2024 roku wzrośnie
Jak zaznaczył, dzięki temu skutecznych prób przejścia przez granicę jest znacznie mniej. - Polska jest jednym z najbezpieczniejszych miejsc w Europie, jeśli chodzi o nielegalną migrację. Skończył się czas, kiedy korupcja w polityce wizowej, czy nieodpowiedzialne decyzje doprowadziły do tego, że polska przez lata była największym hubem do przerzucania ludzi przez Europę - ocenił.
- Polska nie będzie implementowała Paktu migracyjnego ani projektów, które miałyby doprowadzić do przymusowego przyjmowania migrantów z innych krajów Europejskich, to jest definitywne i nie ma co robić z tego polityki. Polski rząd nie będzie marnował wysiłku policjantów, policjantek, bo oni tam czasami ryzykują życiem - poinformował.
Czytaj więcej