Były szef NATO z nową funkcją. "Nie pozbędziecie się mnie tak łatwo"
Były szef NATO Jens Stoltenberg został nowym ministrem finansów - poinformował premier norweskiego rządu Jonas Gahr Stoere. Nominacja Stoltenberga została przyjęta w Norwegii z zaskoczeniem, a dla rządzącej Partii Pracy jest postrzegany jako nadzieja na poprawę notowań po ostatnim kryzysie.
Nominację Jensa Stoltenberga na nowego ministra finansów przyjęto w Norwegii z zaskoczeniem, choć zarazem komentatorzy wskazują jego zalety i dobre przygotowanie do nowej roli. Były prezes norweskiego banku centralnego Oeystein Olsen nazwał ją "dobrą wiadomością dla Norwegii".
Entuzjastycznie decyzję premiera skomentował wieloletni przewodniczący Norweskiej Organizacji Przedsiębiorców. - Jestem pod wrażeniem zarówno tego, że w końcu premier odsunął Partię Centrum od władzy, jak i tego, że ma teraz silny zespół, który radykalnie zmieni wyniki wyborów dla Partii Pracy - powiedział Jens Ulltveit-Moe.
ZOBACZ: Norwegia chce przywrócić obowiązek sprzed 30 lat. "Na wypadek wojny"
Norwescy komentatorzy podkreślają zwłaszcza niekwestionowaną rozpoznawalność i pozycję Stoltenberga na arenie międzynarodowej. Jednocześnie były szef NATO kojarzony jest z najlepszymi latami tracącej w sondażach Partii Pracy.
Wybory parlamentarne w Norwegii odbędą się we wrześniu, a zdaniem części komentatorów po nominacji nowego ministra finansów będzie można mówić o tzw. efekcie Stoltenberga.
Jens Stoltenberg z nową funkcją. To nadzieja dla partii rządzącej
Informacja o tece dla Stoltenberga pojawiają się w trudnym momencie dla rządzącej Partii Pracy. W zeszłym tygodniu w związku z rozpadem koalicji resortem finansów przestał kierować lider Partii Centrum, Trygve Slagsvold Vedum.
Tuż przed wrześniowymi wyborami centroprawicowa koalicja odnotowuje również spadki w sondażach.
ZOBACZ: Zmiany na szczytach NATO. Mark Rutte nowym szefem Paktu Północnoatlantyckiego
Media wskazują, że obecność byłego szefa NATO w rządzie może poprawić notowania ugrupowania, ponieważ wśród Norwegów cieszył się dużą popularnością zarówno podczas swojej kadencji, jak i po jej zakończeniu.
Jeszcze przed wtorkowym spotkaniem z premierem i szefem Partii Pracy Stoltenberg żartował do dziennikarzy: "Nie pozbędziecie się mnie tak łatwo".
Były szef NATO w norweskim rządzie. "Zaklinacz Trumpa"
Stoltenberg to doświadczony polityk Partii Pracy i były premier Norwegii w latach 2000–2001 oraz 2005–2013. Stał na czele zachodniego sojuszu wojskowego przez dekadę, w tym podczas pierwszej kadencji prezydenta USA Donalda Trumpa, a ze stanowiska ustąpił w ubiegłym roku.
Z wykształcenia jest ekonomistą i pełnił funkcję ministra finansów w latach 1996–1997. Jest powszechnie postrzegany jako pragmatyczny centrysta.
ZOBACZ: Były szef NATO pierwszy raz tak otwarcie. "Może to zapobiegłoby wojnie"
Podczas swojej kadencji w NATO Stoltenberg zyskał przydomek "zaklinacza Trumpa", ponieważ udało mu się przekonać Donalda Trumpa do pozostania w Sojuszu, mimo że ówczesny prezydent USA skarżył się, iż sojusznicy wydają zbyt mało na obronność, i groził wycofaniem Stanów Zjednoczonych z Sojuszu.
W 2022 roku Stoltenberg miał objąć stanowisko prezesa banku centralnego Norwegii, ale nie przyjął tej funkcji, ponieważ ówczesny prezydent USA Joe Biden poprosił go, by pozostał na czele NATO.
Czytaj więcej