Szczątki balonu pod Olsztynem. Mógł przylecieć z Królewca
Przypadkowa osoba natknęła się na szczątki balonu w lesie w Trękusku w gminie Purda (woj. warmińsko-mazurskie). O znalezisku poinformowała służby. Straż pożarna zbadała szczątki pod kątem zagrożenia chemicznego. Policja nie potwierdziła, że to rosyjski balon meteorologiczny, który mógł dotrzeć do Polski znad obwodu królewieckiego.
- To czy jest to faktycznie balon meteorologiczny i w jakim celu znalazł się na naszym terenie, będziemy badać podczas prowadzonego postępowania - powiedziała kom. Anna Balińska z olsztyńskiej policji.
Rzecznik prasowy warmińsko-mazurskiej straży pożarnej mł. bryg. Grzegorz Różański poinformował, że w ramach pomocy policji "balon meteorologiczny z oznaczeniami cyrylicą" sprawdzono pod kątem zagrożenia chemicznego. - Zagrożeń nie stwierdzono. Dalsze czynności prowadzi policja - wyjaśnił.
Szczątki balonu pod Olsztynem. Mógł przylecieć z Królewca
Kom. Balińska powiedziała, że nie może potwierdzić informacji o napisie cyrylicą, bo policyjne czynności na miejscu nadal trwają. - Musimy poddać badaniu, czy jest to cyrylica, czy jakieś inne znaki - stwierdziła.
Wcześniej szczątki balonów meteorologicznych służących do mierzenia ciśnienia, temperatury i wilgotności powietrza odnajdywano m.in. pod Ełkiem, Szczytnem i Ostródą.
ZOBACZ: Balon meteorologiczny spadł na terytorium Polski. Akcja służb
Województwo warmińsko-mazurskie graniczy z obwodem królewieckim Federacji Rosyjskiej. Pod Królewcem znajduje się rosyjska stacja meteorologiczna. Od miejsca wypuszczenia do miejsca upadku na ziemię balon może przy silnym wietrze przebyć ponad 200 km.
Czytaj więcej