Polarne chmury nad Polską. Niezwykle rzadkie zjawisko zapewni wir polarny
Nad Polską pojawią się polarne chmury stratosferyczne, które zazwyczaj widać tylko w najzimniejszych regionach Ziemi. Składające się z kwasów i kryształków lodu obłoki nazywane są perłowymi i dają tęczową poświatę.
W najbliższych dniach nad Polską pojawią się polarne chmury stratosferyczne, które występują zimą i tylko w wyjątkowo sprzyjających warunkach.
Spadek temperatury i chmury Polarne nad Polską
Chmury tworzą się w ziemskiej stratosferze, czyli około 15-20 km nad ziemią. Wilgotność powietrza jest tam niemal zerowa, a więc nie dochodzi do parowania i tworzenia się zwyczajnych chmur. Jednak, gdy wir polarny doprowadzi do dużego spadku temperatury w warstwie ozonowej zaczynają się tworzyć niewielkie dziury, a następnie charakterystyczne obłoki.
ZOBACZ: Powiew wiosny w środku zimy. Pogoda zaskoczy
Jak przekazuje serwis Twoja Pogoda temperatura w stratosferze będzie w najbliższym czasie spadać nawet poniżej 90 stopni mrozu. Dzięki temu prawdopodobieństwo wystąpienia chmur polarnych zwiększa się radykalnie.
Chmury, nazywane także obłokami perłowymi składają się z kryształków lodowych, kwasu siarkowego i azotowego. Na wiosnę, kiedy światło słoneczne powraca i wzrasta temperatura, substancje te reagują z cząsteczkami ozonu i je niszczą.
Obłoki znacznie różnią się od zwykłych chmur. Ze względu na obecność kryształków lodu odbijają i rozpraszają promienie słoneczne, co wytwarza tęczową poświatę.
Zjawisko najczęściej występuje w północnej Skandynawii, na Alasce, w Kanadzie, Syberii oraz nad Antarktydą. W Antarktyce maksimum tego zjawiska przypada na wczesny październik. Chmury zaobserwowano także na Tytanie, księżycu Saturna.
Największe prawdopodobieństwo zaobserwowania tego zjawiska występuje o świcie i o zachodzie, kiedy Słońce jest nisko nad horyzontem.