Zamieszanie z zatrzymaniem Ziobry. Lawina komentarzy

aktualizacja: Polska
Zamieszanie z zatrzymaniem Ziobry. Lawina komentarzy
PAP/Paweł Supernak
Były minister sprawiedliwości, poseł PiS Zbigniew Ziobro w policyjnym samochodzie przed siedzibą Sejmu w Warszawie

Zbigniew Ziobro miał zeznawać przed komisją śledczą, jednak został doprowadzony do Sejmu po tym, jak zakończono jej obrady. Wcześniej gremium zwróciło się do sądu o 30-dniowy areszt dla polityka. "Prawo i sprawiedliwość. I zero taryfy ulgowej" - ocenił w sieci marszałek Szymon Hołownia. Zupełnie inną optykę na piątkowe wydarzenia mają politycy prawicy.

Komisji śledcza ds. Pegasusa przyjęła wniosek o 30-dniowy areszt dla Zbigniewa Ziobry, który po raz kolejny nie pojawił się na przesłuchaniu. Posiedzenie zostało zakończone po nieco ponad kwadransie. W tym czasie Ziobro był już w gmachu Sejmu.
 
"Zły zawsze przegra. To jedyny wniosek po dzisiejszej próbie rozróby przeprowadzonej przez Ziobrę" - oceniła w sieci wicemarszałek Sejmu Monika Wielichowska (KO).

 

ZOBACZ: Zbigniew Ziobro zatrzymany w telewizji. Jest doprowadzany przed komisję

 

Zdaniem Michała Wójcika (PiS) przegłosowanie wniosku komisji śledczej o tymczasowy areszt dla Zbigniewa Ziobry to działanie celowe.

 

- Im chodziło o to, żeby on się ukrywał, żeby go ścigali, żeby go upokorzyć. Właśnie to zrobili, wiedząc że jest kilkanaście metrów stąd, a oni zrobili wszystko, by zawnioskować o areszt. To jest jakieś chore - dodał.

Chaos z zatrzymaniem Zbigniewa Ziobry. Lawina komentarzy

Inne zdanie ma poseł KO Roman Giertych. "I słusznie. Świadek nie stawił się dobrowolnie, to należy go aresztować. Tym bardziej, że pewnie Komisja będzie chciała go przesłuchać jeszcze w trybie tajnym. 30 dni posiedzi to nie będzie tak butny" - stwierdził mecenas. 

 

"Brawo Magdalena Sroka. Nie pozwoliliście na kpiny z prawa. Następnym razem pan Ziobro przyjedzie na czas. Mam nadzieję, że w areszcie dadzą mu dobre śniadanie, aby miał siłę odpowiadać na pytania" - dodał w kolejnym wpisie.

 

Głos zabrał także członek komisji śledczej, Przemysław Wipler (Konfederacja). "Wzywanie Zbigniewa Ziobro bez kompletu dowodów i świadków to nie dążenie do prawdy, lecz polityczna zagrywka. Orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego są ostateczne i obowiązujące – a mimo to rząd je ignoruje! Blokowanie publikacji wyroków i jednoczesne mówienie o praworządności to hipokryzja. Jeśli walczycie z łamaniem prawa, to sami go nie łamcie" - napisał na platformie X.

 

ZOBACZ: "Wniosek o 30-dniowy areszt dla Ziobry". Komisja zakończyła obrady

 

We wcześniejszym wpisie stwierdził natomiast, że "tu nie chodzi o prawdę ale teatr i triki prawne". 

 

"Komisja Pegasusa mając informacje, że Zbigniew Ziobro wchodzi do budynku sejmu złożyła wniosek formalny o zakończenie dyskusji by jak najszybciej przegłosować wniosek o areszt. Tu nie chodzi o prawdę ale teatr i triki prawne. Oni nie chcieli go słuchać" - ocenił Wipler. 

 

Sytuację skomentował również inny członek komisji, Witold Zembaczyński (KO). "Żarty się skończyły. Ziobro uniemożliwił doprowadzenie na przesłuchanie na godz. 10:30. Czasy kiedy on dyktuje reguły się skończyły. Teraz zmierzy się z wnioskiem o 30 dni aresztu i tam będzie składał zeznania" - napisał w mediach społecznościowych.

Zamieszanie ws. Zbigniewa Ziobry. Marcin Romanowski komentuje

Głos w sprawie zabrał również poseł Marcin Romanowski (PiS). "Tandetna prowokacja Tuska i jego szajki! Medialna ustawka im nie wypaliła, więc w popłochu uciekli z komisji. Wystraszyli się Zbigniewa Ziobro. Gdy przyszło co do czego, zabrakło im odwagi, by zmierzyć się z faktami. Dla nich to tylko spektakl" - ocenił. 

 

"Na razie cierpi Polska i zwykli Polacy, ale czas na pociągnięcie was do odpowiedzialności nadejdzie! - żaden reżim nie trwa wiecznie" - dodał.

 

Poseł PiS Sebastian Kaleta stwierdził natomiast, że członkowie komisji "ośmieszają siebie i nasze państwo".

 

ZOBACZ: "Czas już przestać pajacować". Biejat o zachowaniu Ziobry

 

"Pamiętajcie, że w Uśmiechniętej Polsce kilka minut spóźnienia karane ma być miesięcznym aresztem. Za naruszenie godności Uśmiechniętej Polski. Trela, Zembaczyński i Sroka ośmieszają siebie i nasze państwo. Miliony idą na ten cyrk" - podkreślił.

 

"Tu nie chodzi o przesłuchanie. Zaangażowano potężne środki w jego zorganizowanie czy tych kilka minut poślizgu warte było marnowania takiego wysiłku? Zbroje sobie pobrudzili wielcy kozacy po prostu" - dodał.

 

"A nie mówiłem, że Zbigniew Ziobro zrobi z bandytów miazgę? A to dopiero początek! Żadnej miękkiej gry. Twardo bronić praworządności. Wygramy!" - napisał z kolei poseł PiS Janusz Kowalski

Piotr Białczyk / pbi/dk / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie