Emocjonalny wpis Donalda Trumpa. Wskazał przyczynę katastrofy lotniczej w USA

Świat
Emocjonalny wpis Donalda Trumpa. Wskazał przyczynę katastrofy lotniczej w USA
PAP/PAP/EPA/WILL OLIVER
Prezydent USA Donald Trump stwierdził, że do katastrofy w Waszyngtonie doszło, ponieważ śmigłowiec leciał w nieprawidłowy sposób

"Śmigłowiec leciał zdecydowanie za wysoko. To nie jest zbyt skomplikowane do zrozumienia, prawda???" - w ten sposób prezydent Stanów Zjednoczonych poinformował, jaka była przyczyna środowego zderzenia samolotu i śmigłowca w Waszyngtonie. Wcześniej Donald Trump twierdził, że jego poprzednicy w Białym Domu "obniżali standardy dla kontrolerów lotów".

Donald Trump ponownie zabrał głos w sprawie katastrofy lotniczej, do której doszło w środę w pobliżu lotniska w Waszyngtonie.  Jak napisał w sieci, śmigłowiec Blackhawk "leciał zdecydowanie za wysoko". "Znacznie powyżej limitu 200 stóp (61 metrów - red.). To nie jest zbyt skomplikowane do zrozumienia, prawda???" - dodał.

 

Amerykański prezydent nie wyjaśnił jednak, na czym opiera swoje wnioski; nie podał również więcej szczegółów. Na kwestię wysokości przelotowej śmigłowca zwracał uwagę już wcześniej.

Katastrofa lotnicza w USA. Trump obwinia Obamę i Bidena

Trump o przyczynach katastrofy mówił także w czwartek na konferencji w Białym Domu. Jak wówczas przyznał, "nie podoba mu się, że śmigłowiec był na dokładnie tej samej wysokości, co samolot".

 

ZOBACZ: Katastrofa samolotu w USA. Jest nowe nagranie z momentu zderzenia

 

Wtedy też zarzucił swoim poprzednikom - Barackowi Obamie oraz Joe Bidenowi - że "obniżali standardy dla kontrolerów lotów, stawiając różnorodność ponad bezpieczeństwo". W jego ocenie właśnie to mogło być przyczyną tragedii, choć przyznał, że tego nie wie.

 

Skrytykował ponadto politykę kadrową w Federalnej Administracji Lotnictwa (FAA). Twierdził m.in., że agencja promowała zatrudnianie "niepełnosprawnych i chorych umysłowo osób", w tym również na stanowiskach kontrolerów. Zapewniał też, że podczas pierwszej kadencji przywrócił wysokie standardy w FAA, lecz Biden ponownie je obniżył.

USA. Samolot i śmigłowiec zderzyły się w powietrzu. Nie żyje 67 osób

- To jest praca, która wymaga najwyższej inteligencji (...). Kiedy odszedłem z urzędu i Biden przejął władzę, zmienił standardy z powrotem na niższe, niż kiedykolwiek wcześniej. Ja stawiałem bezpieczeństwo na pierwszym miejscu, Obama, Biden i demokraci - politykę - podkreślił Trump.

 

Samolot pasażerski CRJ-700 linii American Airlines i śmigłowiec Black Hawk armii amerykańskiej zderzyły się w środę o 20:47 czasu miejscowego i wpadły do rzeki Potomak. Na pokładzie pierwszej maszyny były 64 osoby, a śmigłowcem leciało trzech żołnierzy. Nikt nie przeżył katastrofy.

Michał Blus / wka / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie