PSL nie chce płacić na Hołownię. "Pieniądze to nie wszystko"

Polska
PSL nie chce płacić na Hołownię. "Pieniądze to nie wszystko"
x.com/KosiniakKamysz
PSL nie podjął jeszcze decyzji dotyczących finansowania kampanii Szymona Hołowni

- Pieniądze to nie wszystko - powiedział w "Graffiti" minister infrastruktury Dariusz Klimczak dopytywany o brak zaangażowania finansowego PSL w kampanię wyborczą Szymona Hołownia. Jak ustaliła Interia, ten temat wywołał "zgrzyt w Trzeciej Drodze". Poseł ludowców podkreślił, że decyzja w sprawie przekazania pieniędzy przez jego formację "jeszcze nie zapadła".

Marcin Fijołek zapytał Dariusza Klimczaka o napięcia w Trzeciej Drodze. Poseł PSL odniósł się do ustaleń Interii dotyczących braku zaangażowania finansowego jego formacji w kampanię prezydencką Szymona Hołowni.

 

- To nie jest jeszcze ustalone - odparł dopytywany, ile pieniędzy przeznaczy PSL. - Pamiętajmy, że Szymon Hołownia jest wspólnym kandydatem Polski2050 i Polskiego Stronnictwa Ludowego, więc te koszty muszą być inaczej rozłożone. Adam Jarubas czy Władysław Kosiniak-Kamysz to byli kandydaci tylko PSL. Chciałbym podkreślić, że to jest nasz wspólny kandydat, to nie jest kandydat popierany przez PSL. To jest wspólny kandydat naszego podmiotu politycznego - Trzeciej Drogi - zaznaczył. 

Wybory prezydenckie 2025. Dariusz Klimczak o kandydaturze Szymona Hołowni: Bardzo dobry sygnał dla Polaków

Klimczak zaznaczył, że sojusz PSL i Polski2050 ma wspólnego kandydata i "to bardzo dobry sygnał dla Polaków", bo w odróżnieniu do środowisk lewicowych czy prawicowych, Trzecia Droga stawia na "jednoczenie".

 

- Ta decyzja jeszcze nie zapadła. Jeżeli podejmie ją prezes, na pewno przestawi ją naczelnemu komitetowi wykonawczemu. Na razie tego typu kwestia nie była omawiana. Jak sądzę, PSL udzieli każdego rodzaju wsparcia Szymonowi Hołowni. (...) To ile pieniędzy możemy przeznaczyć na naszą wspólną kampanię, to jest kwestia indywidualna, techniczna, ja nie robiłbym wokół tego wielkiego zagadnienia, bo tam nie ma konfliktu - dodał. 

 

 

Minister zdradził, że niedawno rozmawiał z Hołownią na temat prowadzenia kampanii. - Czy to dotyczy organizacji spotkań czy zbiórki podpisów, Szymon Hołownia ma nasze pełne wsparcie - mówił. 

 

- Pieniądze to nie wszystko. Pieniądze pomagają w kampanii wyborczej, ale na pewno nie odgrywają wiodącej roli - stwierdził. 

Ustalenia Interii: PSL nie chce płacić na Hołownię 

Sprawa finansowania wspólnego kandydata Trzeciej Drogi została poruszona w środowym wydaniu "Politycznego WF-u". - O ile Polska 2050 ze swoich źródeł wysupła parę złotych, o tyle PSL po prostu nie chce dać pieniędzy na kampanię Szymona Hołowni - zauważył Marcin Fijołek. 

 

Również Piotr Witwicki, redaktor naczelny Interii odniósł się do tej kwestii. Stwierdził, w sojuszu kluczowa jest obecność PSL-u - partii o rozbudowanych strukturach lokalnych, których nie ma Polska 2050. - Być może będzie tak, że pewni jego politycy będą wpłacać na kampanię Hołowni z własnej kieszeni, ale jeśli chodzi o formację, to już tak nie będzie. PSL, dotąd dość chętny różnym porozumieniom, powoli zaczyna wątpić sens Trzeciej Drogi - ocenił.

 

Fijołek uznał nawet, że Stronnictwo zaczyna "wypisywać się po cichu" z obecnej współpracy. Cała rozmowa TUTAJ

 

Więcej odcinków "Graffiti" dostępnych jest TUTAJ.

 

 

Wszystko o zbliżających się wyborach prezydenckich 2025 znajdziesz w naszym raporcie specjalnym.

Artur Pokorski / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie