"Nie mam czasu się nim zajmować". Nawrocki odpowiada prof. Dudkowi
- Wprowadzam nową jakość do polskiej polityki - powiedział wspierany przez PiS kandydat na prezydenta Karol Nawrocki. Dodał, że Polska musi być liderem w UE i liderem w budowaniu relacji z USA. - Będę takim prezydentem, który nie zaprzepaści momentu rewolucji - zaznaczył. Nawrocki zwrócił się do prof. Dudka. - Nie mam czasu się nim zajmować, bo spotykam się z ludźmi w całej Polsce - dodał.
- Jako przyszły prezydent RP będę patronem takich inwestycji, jak zlikwidowana inwestycja Intela na Dolnym Śląsku, która daje możliwość rozwoju technologii mającej także wpływ na bezpieczeństwo państwa polskiego - powiedział na konferencji prasowej w Hrubieszowie kandydat na prezydenta wspierany przez PiS Karol Nawrocki.
- Będę prezydentem i Zwierzchnikiem Sił Zbrojnych, który nie zaprzepaści momentu technologicznej rewolucji w Europie i na świecie i mam głęboką świadomość, że wojska dronowe i nowe technologie będą rozwijane dla naszego bezpieczeństwa - dodał.
Wybory prezydenckie 2025. Karol Nawrocki: Wprowadzam do polityki nową jakość
Nawrocki podkreślił, że Polska musi być liderem w całej UE i liderem w budowaniu relacji także z USA.
- Liderem w zagospodarowaniu i oswojeniu przyszłości, a więc wszystkich nowych technologii: wojsk dronowych, nowych technologii, sztucznej inteligencji, które akurat w wojskach rozpoznawczych i w ogóle w Wojsku Polskim w najbliższych dekadach będą odgrywać bardzo ważną rolę - wymienił.
Kandydat popierany przez PiS zaznaczył, że nie można przespać momentu zmiany technologicznej na świecie w XXI wieku. - Bo ta zmiana odnosi się także do wojsk rozpoznawczych - stwierdził.
ZOBACZ: Kontrowersyjne słowa na spotkaniu z Karolem Nawrockim. Ksiądz wydał oświadczenie
- Ja wprowadzam nową jakość do polskiej polityki jako człowiek, który jest kandydatem obywatelskim i bezpartyjnym - zaznaczył Nawrocki. Podkreślił, że przeszedł na urlop. - A od poniedziałku na urlopie będzie także moja wspaniała żona - dodał.
"Nie mam czasu się nim zajmować". Nawrocki odpowiada prof. Dudkowi
Kandydat na prezydenta odpowiedział także na zaproszenie historyka prof. Antoniego Dudka, który chce z porozmawiać z Nawrockim w programie "Dudek o polityce".
- Nie mam już czasu zajmować się prof. Dudkiem, bo zajmuję się spotkaniami z mieszkańcami w całej Polsce - powiedział kandydat wspierany przez PiS. Zaznaczył, że "jest zawsze gotowy, by rozmawiać o ważnych sprawach takich, jak historia i pamięć narodowa".
- Profesor uczestniczył w wydarzeniach, które organizowałem. Myślę, że z prof. Dudkiem o IPN i bieżących sprawach Instytutu rozmawialiśmy w miłej, przyjemnej, atmosferze. Jeśli znajdę w swoim kalendarzu - skoro padło to zaproszenie - czas, by rozmawiać, to nie mam obaw. Ale na pewno nie mam teraz czasu zajmować się prof. Dudkiem i jego przemyśleniami, które zresztą - umotywowałem to konkretnymi pismami - są dalekie od prawdy - powiedział Nawrocki i dodał, że pozdrawia historyka z "życzliwością".
ZOBACZ: Prof. Antoni Dudek krytykował Nawrockiego. Teraz podał konkrety
Publiczna wymiana zdań między prof. Dudkiem i Nawrockim trwa już od jakiegoś czasu. Sprawa nabrała tempa po tym, jak historyk nazwał Nawrockiego "człowiekiem bezwzględnym i zdeterminowanym, żeby odnieść sukces" i "jednym z najbardziej niebezpiecznych ludzi, jacy pojawili się w przestrzeni publicznej".
Niedawno podczas spotkania wyborczego w Ciechanowie ksiądz Jan Jóźwiak radził, by kandydat na prezydenta wymierzył profesorowi "prawy prosty albo lewy". Nawrocki odpowiedział: "Bóg zapłać księże dziekanie. Dziękuję za te słowa i to wsparcie".
Dopytywany w środę o swoje słowa Nawrocki stwierdził, że "jeśli prof. Dudek jest w trwodze, to gwarantuje, że jego umiejętności bokserskie zostawia na występy w ringu bokserskim".
- Pan profesor wie, że jestem osobą bardzo łagodną, spokojną, uśmiechniętą, więc tej uwagi i tej opinii, tego życzenia księdza oczywiście nie przyjmuję, a za wszystkie pozostałe do księdza mówię: Bóg zapłać. Dziękuję, że wierzy we mnie i w moje zwycięstwo - mówił Nawrocki.
Wszystko o zbliżających się wyborach prezydenckich 2025 znajdziesz na naszym raporcie specjalnym.
Czytaj więcej