Zabójstwo ratownika medycznego. Jest decyzja sądu ws. aresztu
Sąd podjął decyzję o areszcie tymczasowym dla Adama C. Mężczyzna jest podejrzany o zaatakowanie nożem ratowników medycznych udzielających mu pomocy. W wyniku ataku jeden z medyków zmarł.
- Sąd Rejonowy w Siedlcach zaaprobował stanowisko prokuratury i zastosował tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy wobec sprawcy sobotniego napadu na dwóch ratowników medycznych - poinformował we wtorek przed południem prok. Arkadiusz Szewczak z Prokuratury Rejonowej w Siedlcach.
Podejrzany usłyszał dwa zarzuty
W poniedziałek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Siedlcach prok. Krystyna Gołąbek podała, że mężczyzna usłyszał dwa zarzuty.
- Pierwszy zarzut dotyczy zabójstwa ratownika medycznego Cezarego L. W tej sprawie prokurator przyjął, że podejrzany działał w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie - wyjaśniła.
ZOBACZ: Atak na ratownika medycznego na SOR-ze. Funkcjonariusz uderzony w twarz
- Drugi zarzut dotyczy zachowania podejrzanego wobec drugiego ratownika. Prokurator przedstawił podejrzanemu Adamowi C. zarzut dokonania czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego - ratownika medycznego Mateusza M. - dodała prokurator.
Prok. Gołąbek przekazała, że podejrzany złożył wyjaśnienia i "co do zasady przyznał się do winy", ale nie pamięta zdarzenia.
Nie żyje ratownik medyczny ugodzony nożem
Do zdarzenia doszła w sobotę w mieszkaniu przy ul. Sobieskiego w Siedlcach. Odbywała się tam impreza, w której uczestniczyło sześć osób, w tym 59-letni Adam C. W pewnym momencie, będący wówczas pod wpływem alkoholu mężczyzna, nagle źle się poczuł, więc zadzwonił po pogotowie ratunkowe.
"Przybyli na miejsce ratownicy medyczni po zbadaniu Adama Cz., z uwagi na ujawnione u niego obrażenia głowy, poinformowali go o konieczności opatrzenia urazu w warunkach szpitalnych" - poinformowała Prokuratura Rejonowa w Siedlcach.
ZOBACZ: Śmierć ratownika w Siedlcach. Nowe informacje
Adam C. zareagował na to agresją i zaatakował nożem jednego z ratowników. Zadał mu cios w klatkę piersiową. Pomimo prowadzonej resuscytacji 64-letni ratownik zmarł w szpitalu.
Ranny został także drugi ratownik, który próbując obezwładnić napastnika, został przez niego zraniony w okolicę prawego nadgarstka.
Bezpośrednio po zdarzeniu Adama C. zatrzymano i - z uwagi na stwierdzone u niego obrażenia głowy - przetransportowano do szpitala, gdzie wciąż przebywa pod nadzorem policji.
Śmierć ratownika. Rządzący zapowiedzieli zmiany
Po tragicznym zdarzeniu w Siedlcach rządzący rozważają wprowadzenie zmian w przepisach, aby lepiej chronić ratowników medycznych.
We wspólnym oświadczeniu minister zdrowia Izabeli Leszczyny i ministra spraw wewnętrznych i administracji Tomasza Siemoniaka "zadeklarowano podjęcie stanowczych działań w celu zwiększenia ochrony służb medycznych oraz zapewnienia skuteczności ścigania przestępstw przeciwko ratownikom".
ZOBACZ: Rządzący reagują na śmierć ratownika. Zapowiedź zmian
Wśród nich wymieniono m.in. współpracę z organami ścigania w celu pociągnięcia sprawców do odpowiedzialności, przegląd przepisów prawnych dotyczących ochrony pracowników medycznych, dodatkowe szkolenia dla personelu medycznego w zakresie bezpieczeństwa oraz procedur postępowania w sytuacjach zagrożenia.
"Nie ma i nie będzie zgody na przemoc wobec osób, które oddają swoje życie służbie innym. Wszyscy wspólnie musimy zadbać o to, by ratownicy medyczni mogli wykonywać swoją pracę w warunkach bezpieczeństwa i szacunku" - podkreślono.