Rocznica wyzwolenia obozu Auschwitz. Prezydent: Jesteśmy strażnikami pamięci

aktualizacja: Polska
Rocznica wyzwolenia obozu Auschwitz. Prezydent: Jesteśmy strażnikami pamięci
PAP/Jarek Praszkiewicz
Prezydent Andrzej Duda przybył na obchody 80. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz

- Jesteśmy dziś strażnikami pamięci - mówił w poniedziałek rano prezydent Andrzej Duda, który przybył do Oświęcimia na obchody 80. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz. Podkreślił, że świat nie może pozwolić, aby doszło do powtórki takiej "katastrofy ludzkości". Głos w sprawie zabrał również premier Donald Tusk.

Rozpoczęły się obchody 80. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz. Honorowy patronat nad wydarzeniem objął prezydent Andrzej Duda.

 

- Dzisiaj tutaj, w Oświęcimiu na terenie muzeum, kiedyś miejsca załgały niemieckiego obozu koncentracyjnego odbędą się uroczystości upamiętniające 1,1 mln ludzi różny narodowości, przede wszystkim Żydów, ale też i Polaków, Rosjan, Romów, ludzi wielu narodowości całej Europy okupowanej przez Niemców, którzy tutaj cierpieli i którzy tutaj zostali pomordowani - mówił prezydent. 

Prezydent w Oświęcimiu. "Jesteśmy dziś strażnikami pamięci"

Duda przypomniał, że 27. stycznia 2005 roku ten dzień Organizacja Narodów Zjednoczonych ustanowiła Międzynarodowym Dniem Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Dodał, że niemieckie obozy powstawały głównie dlatego, żeby realizować zagładę narodu żydowskiego. - Taki był zbrodniczy plan Hitlera i nazistowskich Niemców w czasie II wojny światowej - mówił. 

 

Przypomniał, że do Polski przybyły delegacje z całego świata, żeby uczestniczyć w uroczystościach. - My, Polacy, na których okupowanej przez hitlerowskie Niemcy ziemi zbudowano ten przemysł zagłady i ten obóz koncentracyjny, jesteśmy dziś strażnikami pamięci. W jakimś bolesnym sensie można powiedzieć, że kontynuujemy misję, którą przyjął dobrowolnie, ochotniczo kiedyś rotmistrz (Witold - red.) Pilecki. Specjalnie dając się w tym obozie uwięzić, żeby dać świadectwo, żeby móc stworzyć ruch oporu (...) i móc zanieść świadectwo aliantom zachodnim, żeby zaświadczyć, co robią z podbitymi narodami hitlerowscy Niemcy - mówił.

 

ZOBACZ: 79. rocznica wyzwolenia niemieckiego obozu Auschwitz. Uroczystości w Oświęcimiu

 

Duda podkreślił, że Polska dba o te miejsca pamięci, po to, by pamięć nie zagasła. - By przez tą pamięć nigdy więcej świat nie pozwolił na to, żeby doszło do takiej katastrofy ludzkości. Bo to, że przedstawiciele jednego narodu mogli wyrządzić tak straszliwe, niewyobrażalne krzywdy innym narodom, a zwłaszcza narodowi żydowskiemu, to coś czego w dziejach ludzkości jeszcze nie było - powiedział prezydent. 

 

Do rocznicy nawiązał we wpisie w serwisie X premier Donald Tusk. "W 80. rocznicę wyzwolenia Auschwitz cały świat powinien jeszcze raz usłyszeć te słowa: NIGDY WIĘCEJ! Nie możemy zapomnieć tamtej tragicznej lekcji. Za żadną cenę!" - napisał.

80. rocznica wyzwolenia Auschwitz. Byli więźniowie wygłoszą główne przemówienia

W obchodach bierze udział około 50 byłych więźniów niemieckich obozów. - W tym roku w sposób szczególny chcemy się skupić na ocalałych. (…) To są osoby w bardzo sędziwym wieku. To oni wygłoszą główne przemówienia. Wszystko skoncentrujemy wokół ich przekazu - zapowiadał dyrektor Muzeum Auschwitz Piotr Cywiński.

 

Pięć lat temu w uroczystościach rocznicowych wzięło udział około 120 ocalałych. W 2015 r. do Oświęcimia na ceremonię przyjechało ich około 300. 

 

Oprócz byłych więźniów w obchodach wezmą również udział liderzy z całego świata, w tym m.in. król Wielkiej Brytanii Karol III, prezydent Francji Emmanuel Macron czy kanclerz Niemiec Olaf Scholz.

Wyzwolenie obozu Auschwitz 

27 stycznia 1945 roku żołnierze Armii Czerwonej otworzyli bramy niemieckiego obozu Auschwitz. Skrajnie wyczerpani więźniowie, których było w nim jeszcze około siedmiu tys. - w tym pół tysiąca dzieci - witali ich jako wyzwolicieli.

 

Niemcy rozpoczęli przygotowania do likwidacji Auschwitz w sierpniu 1944 roku. Sukcesywnie ewakuowali więźniów w głąb Rzeszy. Do połowy stycznia 1945 roku wyekspediowali około 65 tys. osób, w tym niemal wszystkich Polaków, Rosjan i Czechów.

 

Mimo zbliżania się oddziałów sowieckich Niemcy kontynuowali uśmiercanie Żydów. Komory gazowej po raz ostatni użyli w listopadzie 1944 roku.

 

17 stycznia 1945 roku odbył się w KL Auschwitz ostatni apel. Stanęło do niego 67 012 więźniarek i więźniów, w tym w obozie Auschwitz I i Auschwitz II-Birkenau - 31 894, a w podobozach - 35 118 osób.

 

ZOBACZ: „Więźniowie pamięci”: Reportaż o dzieciach w obozie Auschwitz

 

Ostateczną likwidację obozu Niemcy zaczęli, gdy ruszyła ofensywa sowiecka. Rozpoczęli ewakuację więźniów "marszami śmierci". Z obozu macierzystego Auschwitz I oraz podobozów wyprowadzili 58 tys. osób. Piesze kolumny docierały głównie do Wodzisławia Śląskiego i Gliwic, skąd otwartymi wagonami transportowano więźniów do obozów w głębi Rzeszy. Podczas akcji zginęło co najmniej dziewięć tys. więźniów.

 

W Auschwitz i Birkenau zostało około dziewięć tys. więźniów, w tym około 500 dzieci. Esesmani uznali, że nie nadają się do pieszej ewakuacji i zamierzali ich zgładzić. Zdążyli zabić około 700 osób.

 

26 stycznia obóz opuściła większość załogi SS. Więźniowie, nie zważając na ostrzeliwujących ich ostatnich wartowników, szukali żywności i odzieży. Wielu zginęło. Umierali też z powodu zjedzenia zbyt dużych ilości żywności po długim poście. Część więźniów, głównie personel szpitali obozowych, podjęła próbę samoorganizacji życia obozowego i pomocy obłożnie chorym.

Niemcy w Oświęcimiu zabili ponad milion więźniów

Historyk Andrzej Strzelecki wspominał, że rozkaz zajęcia Oświęcimia otrzymała 60. Armia I Frontu Ukraińskiego, która nacierała lewym brzegiem Wisły od strony Krakowa w kierunku Górnego Śląska. Celem było częściowe okrążenie Niemców i zmuszenie do wycofania się z niezwykle ważnego regionu przemysłowego.

 

26 stycznia czerwonoarmiści przekroczyli Wisłę. Dzień później zwiadowcy 100. Lwowskiej Dywizji Piechoty przed południem weszli do podobozu Monowitz. W południe dotarli do centrum Oświęcimia, a krótko potem skierowali się w rejon obozu macierzystego Auschwitz I i obozu Auschwitz II-Birkenau. Przy pierwszym napotkali opór wycofujących się Niemców, który przełamali. Obozy wyzwolili około godziny 15.

 

ZOBACZ: "Więźniowie pamięci" - historia najmłodszych jeńców obozu Auschwitz

 

W walkach z Niemcami w rejonie Auschwitz I, Auschwitz II-Birkenau, podobozu Monowitz i miasta Oświęcim zginęło 231 żołnierzy Armii Czerwonej. 66 zginęło w strefie obozowej.

 

Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 roku, by więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów.

 

W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości.

Artur Pokorski / Polsatnews.pl / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie