"Więźniowie pamięci" - historia najmłodszych jeńców obozu Auschwitz

Dziennikarka Polsat News rozmawiała z ocalałymi z obozu: Grzegorzem Tomaszewskim, Janiną Iwańską oraz Bogdanem Bartnikowskim.

Wszyscy trafili do Auschwitz, jako dzieci. Opowiedzieli wstrząsające historie z obozowego życia: rozdzielenie z matkami, głód, strach przed śmiercią, spotkania z Josefem Mengele. Mimo ponad 80 lat od tych wydarzeń nadal mają przed oczami stosy martwych współwięźniów, czują przeszywający strach przed esesmanami i tym, co może je spotkać.

"Więźniowie pamięci" to historia trojga ocalałych, dla których pobyt w obozie koncentracyjnym jest wciąż bolesnym i żywym wspomnieniem.

Wideo: "Więźniowie pamięci". Reportaż Polsat News o najmłodszych więźniach Auschwitz

Ocaleni z Auschwitz. Traumatyczne wspomnienia wciąż bolą

Grzegorz Tomaszewski (rodowe nazwisko Grisza Żukow - pochodził z Białorusi) razem z mamą, braćmi i siostrami trafił do Auschwitz w 1943 roku. Miał wówczas 5 lat.

Janina Iwańska została przetransportowana do obozu wprost z ogarniętej powstaniem Warszawy. Tak samo jak Bogdan Bartnikowski. Małe wówczas dzieci wiedziały, dokąd jadą i że na końcu drogi czeka je prawdopodobnie śmierć. Mimo wszystko udało im się przetrwać horror obozu, ale pamięć o tamtych wydarzeniach wyryła piętno na ich dalszym życiu.

Naziści deportowali do Auschwitz-Birkenau około 232 tys. dzieci i młodocianych, większość z nich została zamordowana. 

ZOBACZ: Oscary 2025. Poznaliśmy nominowane filmy. Jest polski wątek

W Auschwitz Niemcy zgładzili, co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich oraz osób innej narodowości. Obóz został wyzwolony 27 stycznia 1945 r. przez żołnierzy 60. Armii I frontu ukraińskiego. 27 stycznia obchodzony jest na świecie, jako Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu.

WIDEO: Prezes Związku Ukraińców grzmi na słowa Trzaskowskiego: Wypowiedziane w języku Konfederacji