Putin udzielił wywiadu propagandyście. "Nie jest zainteresowany pokojem"
Władimir Putin dał jasny sygnał społeczeństwu, w tym rosyjskim elitom, że do zakończenia wojny w Ukrainie szybko nie dojdzie. Tak przynajmniej uważają analitycy ISW, którzy przyjrzeli się jego ostatniej rozmowie z kremlowskim dziennikarzem. Rosyjski przywódca powołał się w nim na dekret sprzed dwóch lat, który według niego uniemożliwia "poważne" rozmowy pokojowe z Kijowem.
Prezydent Rosji w wywiadzie z kremlowskim dziennikarzem Pawłem Zarubinem powiedział, że "jest gotów negocjować w sprawie Ukrainy". Polityk zaznaczył, że najpewniej do negocjacji szybko nie dojdzie przez ukraiński dekret, który "stanowi znaczną przeszkodę w negocjacjach pokojowych".
Wschodniemu przywódcy chodziło o dekret podpisany przez ukraińskiego prezydenta we wrześniu 2022 roku. Dekret stwierdzał "niemożność negocjacji" z Władimirem Putinem. Jego przyjęcie było bezpośrednią reakcją na nielegalną rosyjską aneksję regionów na wschodzie i południu Ukrainy. Dodatkowo, dokument uchwalono po miesiącach negocjacji, w trakcie których Rosja domagała się całkowitej kapitulacji Ukrainy
ZOBACZ: Pomoc USA dla Ukrainy wstrzymana? Wołodymyr Zełenski zabrał głos
W najnowszym wywiadzie Putin stwierdził, że dekret uniemożliwia rozmowy o "czymkolwiek poważnym" i jest potwierdzeniem, że Ukraina nie chce rozmów pokojowych. Ponadto uznał, że wszelkie porozumienia pokojowe między Rosją a Ukrainą przed uchyleniem przez Kijów dekretu z 2022 roku będą "nielegalne".
Wojna w Ukrainie. ISW ocenił wywiad Putina. "Słomiany chochoł" i sianie niezgody
Analitycy z Instytutu Studiów nad Wojną stwierdzili, że usilne odwoływanie się Putina do dekretu "oznacza kolejną próbę odwrócenia uwagi od jego niechęci do angażowania się w negocjacje pokojowe". "Putin nadal daje sygnał zarówno swojej krajowej, jak i globalnej publiczności, że nie jest zainteresowany pokojem bez spełnienia swoich pełnych żądań" - napisał ISW w najnowszym raporcie.
"Putin prawdopodobnie wykorzystuje swój wywiad z Zarubinem w rosyjskiej telewizji państwowej, aby zasygnalizować rosyjskiemu społeczeństwu, że Rosja prawdopodobnie nie weźmie udziału w negocjacjach pokojowych w najbliższej przyszłości i że wojna prawdopodobnie nie zakończy się wkrótce" - dodali analitycy.
ZOBACZ: Wołodymyr Zełenski: Putin próbuje manipulować wysiłkami pokojowymi Donalda Trumpa
Według nich, miał być to też jasny sygnał dla rosyjskiej elity, która coraz bardziej naciska na zakończenie wojny w Ukrainie. Wywiad miał uciszyć wszystkie pytania dotyczące daty zakończenia konfliktu i wskazać, że do pokoju jeszcze szybko nie dojdzie.
"Putin próbuje wykorzystać dekret z 2022 r. jako słomianego chochoła, aby ukryć rzeczywisty brak swojego zainteresowania negocjacjami i siać niezgodę między Ukrainą a jej zachodnimi sojusznikami" - podsumowano.