Posiedzenie komisji ds. Pegasusa. Zeznawał szef NIK Marian Banaś
O godz. 12 ruszyło posiedzenie sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa. Tym razem przesłuchiwany był prezes NIK Marian Banaś. Następnym świadkiem ma być dyrektor Departamentu Porządku i Bezpieczeństwa Wewnętrznego NIK Tomasz Sordyl.
W piątek w południe rozpoczęło się przesłuchanie przed sejmową komisją śledczą ds. Pegasusa prezesa NIK.
Mariana Banaś wygłosił obszerne oświadczenie.
- Marian Banaś to szef NIK, to izba, która wskazała nieprawidłowości w wydatkowaniu środków na zakup Pegasusa, a także kontrolowała CBA w zakresie nadzoru stosowanych metod kontroli operacyjnej. Także są to ważne kwestie dla prac naszej komisji - tłumaczyła zasadność przesłuchania Banasia szefowa komisji Magdalena Sroka (PSL-TD).
Marian Banaś przed komisją śledczą. Magdalena Sroka tłumaczy
"Pegasus to symbol nadużycia władzy. Prace komisji są symbolem walki o sprawiedliwość. Każde wezwanie świadka, każde przesłuchanie, każdy nowy dokument do analizy to kolejny kawałek układanki. Będziemy pracować do momentu wyjaśnienia całej tej sprawy. A i nikt się nie poddaje" - komentowała w czwartek w mediach społecznościowych polityk.
Czym zajmuje się komisja śledcza ds. Pegasusa?
Komisja śledcza ds. Pegasusa bada legalność, prawidłowość i celowość czynności podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania m.in. przez rząd, służby specjalne i policję od listopada 2015 r. do listopada 2023 r. Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz.
ZOBACZ: Prezes TK przed komisją śledczą ds. Pegasusa? Jasna deklaracja Święczkowskiego
Pegasus to system, który został stworzony przez izraelską firmę NSO Group do walki z terroryzmem i zorganizowaną przestępczością. Przy pomocy Pegasusa można nie tylko podsłuchiwać rozmowy z zainfekowanego smartfona, ale też uzyskać dostęp do przechowywanych w nim innych danych, np. e-maili, zdjęć czy nagrań wideo oraz kamer i mikrofonów.
Czytaj więcej