Ma kolor złota i jest tak samo drogocenny dla zdrowia. Prawdziwy dar natury
Miód kojarzy się ze zdrowszym od popularnych łakoci słodkim przysmakiem. Niemniej, jego wartość wykracza daleko poza rolę zamiennika cukru w kuchni. Substancja budzi uznanie, i to od tysięcy lat, również dzięki swoim prozdrowotnym właściwościom. Współczesne badania naukowe potwierdzają te dobrodziejstwa.
Europejczycy znają miód od dawna. Już w starożytności Grecy czy Rzymianie zachwycali się jego smakiem, ale i doceniali wpływ na organizm.
Dość napisać, że sam ojciec medycyny, Hipokrates, stosował go do leczenia ran i chorób układu oddechowego. Podobne lecznicze zastosowanie ten dar pszczół miał między innymi w średniowieczu.
Pełen witamin i mikroelementów dar natury
W miodzie znajduje się sporo cennych mikroelementów. Naturalne cukry, glukoza i fruktoza zapewniają szybki zastrzyk energii. Enzymy takie jak amylaza pozwalają regulować trawienie. Maja też wpływ na odporność, podobnie jak witamina C. Nadtlenek wodoru działa przeciwbakteryjnie, a polifenole pełnią funkcję antyoksydacyjną.
ZOBACZ: Agnieszka Gozdyra z Nagrodą im. Aleksandra Małachowskiego
W miodzie występują ponadto inne cenne składniki odżywcze. To między innymi witaminy z grupy B, a także takie minerały jak potas, wapń, magnez czy żelazo.
Miód na serce. To potwierdzone naukowo
Badania naukowców nie pozostawiają wątpliwości co do dobroczynnego oddziaływania miodu na ciało. W czasopiśmie naukowym "Nutrition Reviews" ukazał się artykuł specjalistów z Uniwersytetu w Toronto, z którego wynika, że spożywanie go w formie nieprzetworzonej dobrze wpływa na redukcję złego cholesterolu, trójglicerydów i glukozy.
Z uwagi na dobry wpływ na glikemię i profil lipidowy jest to więc żywność mogąca zmniejszyć ryzyko rozwoju chorób układu sercowo-naczyniowego. A warto pamiętać, że to te dolegliwości stanowią jedną z najczęstszych przyczyn śmierci w Polsce i na świecie.
Walka z patogenami
Innego odkrycia dokonali naukowcy z Uniwersytetu w Lund. Szwedzcy specjaliści ogłosili w magazynie "International Wound Journal", że dzięki znajdującym się w pszczelim wyrobie bakteriom kwasu mlekowego (LAB) możliwe jest zwalczanie drobnoustrojów chorobotwórczych.
To właśnie dzięki wspomnianym LAB, które chronią organizmy pszczół, miód ma te właściwości. W efekcie funkcjonuje jako skuteczny naturalny antybiotyk. Mało tego, w porównaniu z syntetycznym antybiotykami miewa szersze i lepiej wymierzone w źródło przypadłości działanie.
ZOBACZ: Popularna herbata jak eliksir młodości. Naukowcy odkryli jej wpływ na starzenie mózgu
Nie stanowi to jedynego odkrycia ekspertów ze Skandynawii. Ustalili oni bowiem, że miód z żywymi LAB potrafi leczyć infekcje ran. Udowodniły to badania na koniach. Wyzwanie stanowi natomiast to, że te cenne właściwości ma przede wszystkim substancja świeża. Taką trudniej jest znaleźć w sklepach.
Pamiętajmy też, że mimo prozdrowotnych przymiotów tej słodkości, ma ona swoje minusy. Główna z nich to, rzecz jasna, kaloryczność. Dlatego zaleca się rozsądną konsumpcję. A jeść można i na surowo, i w postaci dodatku do herbaty czy mleka, ale też stosować jako przyprawę. Mięsa i sosy zyskają dzięki temu wyjątkowy smak.
Czytaj więcej