"Uratowałby całą planetę". Europejski przywódca chce postawić pomnik Trumpowi
Prezydent Serbii zadeklarował, że wzniesie pomnik Donaldowi Trumpowi, jeśli ten zakończy konflikt między Rosją a Ukrainą. - Uratowałby całą planetę, więc życzę mu wszelkich sukcesów - mówił Aleksandar Vučić. Dodał jednak, że zadanie nie jest łatwe, a zgodnie ze wcześniejszymi zapowiedziami Trumpa "kurczy mu się czas".
Serbski prezydent w wywiadzie dla lokalnej gazety "Blic" zdradził, że chciałby, aby konflikt na Ukrainie się zakończył. Przyznał, że doprowadzenie do pokoju między Rosją a Ukrainą zapewne nie jest łatwe i nie wiadomo czy nowemu prezydentowi USA – wbrew jego wcześniejszym zapowiedziom - się to uda.
Zaznaczył za to, że jeżeli Donald Trump zakończy konflikt na Ukrainie to będzie należało wnieść mu pomnik.
Prezydent Serbii gotowy wznieść pomnik dla Donalda Trumpa. "Kibicuję mu"
Jednak w ocenie prezydenta Serbii szanse na to mogą być nikłe. Aleksandar Vučić powiedział, ze jednoczesne naciskanie na Ukrainę i Rosję może doprowadzić do tego, że żaden kraj nie będzie chętny na rozmowy pokojowe.
ZOBACZ: "To nie wróży dobrze". Ponura wizja amerykańskiego analityka
- Rosja i Ukraina nie są małymi krajami i oba straciły zbyt wielu ludzi, aby tak łatwo podjąć decyzję. Ale jeśli Trumpowi się to uda, to wszyscy postawimy mu pomnik. Uratowałby całą planetę, więc życzę mu wszelkich sukcesów. Kibicuję mu, żeby tak się stało, ale czy myślę, że tak się stanie? Niech Bóg mu pomoże - oznajmił serbski prezydent.
Donald Trump chce zakończyć wojnę w Ukrainie. Specjalny wysłannik wskazał termin
W czasie swojej kampanii prezydenckiej Donald Trump powtarzał, że byłby w stanie zakończyć wojnę w Ukrainie w ciągu 24 godzin. Po wygraniu wyborów okazało się jednak, że na zawarcie pokoju potrzebuje on nieco więcej czasu.
ZOBACZ: Wysłannik Trumpa wyznaczył sobie cel. Chce zakończyć wojnę w Ukrainie w ciągu 100 dni
Na początku stycznia, specjalny wysłannik Donalda Trumpa na Ukrainę i Rosję Keith Kellogg przekazał, że jego misją jest doprowadzenie do pokoju w przeciągu 100 dni od inauguracji Donalda Trumpa. Oznacza to, że wojna w Ukrainie miałaby zakończyć się do końca kwietnia.
Wówczas specjalny wysłannik zapewnił, że Trump jest w stanie zaoferować Władimirowi Putinowi i Wołodymyrowi Zełenskiemu akceptowalne rozwiązanie "w krótkiej perspektywie".