"Swego rodzaju Arka Nowego". Rzadkie gatunki odkryte dzikich lasach Kambodży
Co najmniej dziewięć zagrożonych gatunków odkryli naukowcy podczas prac badawczych w lasach Kambodży. Żadnego z nich nie odnotowano wcześniej na tym terytorium. - W pewnym sensie jest to swego rodzaju Arka Noego wśród dzikich zwierząt - obwieścił dyrektor programu ochrony przyrody.
Naukowcom z Kambodży udało zbadać się - jak dotąd - mało znane tereny Parku Narodowego Virachey. Prace badaczy prowadzone były pod przewodnictwem organizacji ochrony przyrody Fauna & Flora. Eksploracja tamtejszych dzikich terenów doprowadziła do odkrycia kilku zagrożonych gatunków.
W opublikowanym we wtorek badaniu dotyczącym bioróżnorodności parku przekazano, że wśród odkrytych gatunków znajduje się łuskowiec jawajski, pantera mglista czy biruang malajski. W badaniu zarejestrowano dziewięć gatunków, których nigdy wcześniej nie odnotowano w Kambodży.
ZOBACZ: Archeolodzy byli w szoku. Spektakularne odkrycie w Pompejach
- Ten obszar był praktycznie niezbadany i nie było prawie żadnych informacji o jego bioróżnorodności - powiedział Pablo Sinovas, dyrektor krajowy programu Fauna & Flora w Kambodży w rozmowie z CNN.
- Znaleźliśmy kilka zagrożonych gatunków, którym z definicji nie wiedzie się najlepiej na świecie ani w kraju. Ten park ma potencjał, aby stać się dla nich "dobrą twierdzą", dzięki której upewnimy się, że gatunki te nie wyginą - tłumaczył.
- W pewnym sensie jest to swego rodzaju Arka Noego wśród dzikich zwierząt - dodał.
Zagrożone gatunki odkryte w Kambodży. Mogą uratować tamtejsze lasy i plemiona
Sinovas przyznał jednak, że sytuacja samego parku jest trudna, bo pomimo ochrony ulega on wylesianiu i stanowi teren działań kłusowników. Przekazał, że liczy na to, iż najnowsze dane o bioróżnorodności parku przyczynią się do wzmocnienia ochrony parku i jego lepszego zarządzania.
ZOBACZ: Naukowcy odkryli nowy gatunek śledzia w Bałtyku. Jest drapieżny
Ekspert podkreślił również rolę parku w zapewnianiu środków do życia lokalnej społeczności, a także w pochłanianiu dwutlenku węgla.
- To również ważne z perspektywy człowieka. Wokół granic parku żyją społeczności tubylcze, które od dawna polegały na zasobach naturalnych z tego obszaru. Istotne jest, aby te zasoby były chronione i nadal zarządzane w sposób zrównoważony - zauważył.