Izrael potwierdza. Hamas przekazał listę zakładniczek, rozejm obowiązuje

aktualizacja: Świat Nina Nowakowska / wka / Polsatnews.pl
Izrael potwierdza. Hamas przekazał listę zakładniczek, rozejm obowiązuje
AP/POOL
Zwrot na Bliskim Wschodzie. Rozejm nie wszedł w życie o planowanej porze, lecz niecałe trzy godziny później

O 10:15 polskiego czasu wejdzie w życie rozejm między Izraelem a Hamasem - przekazało biuro premiera Binjamina Netanjahu. Początkowo planowano, że zawieszenie broni zacznie obowiązywać o 7:30, lecz Hamas ze "względów technicznych" nie przekazał wówczas listy zakładniczek, dlatego Tel Awiw kontynuował ataki. Ostatecznie spis tych osób został jednak dostarczony.

Biuro izraelskiego premiera przekazało, że pierwsza faza zawieszenia broni w Strefie Gazy wejdzie w życie o godzinie 11:15, czyli 10:15 czasu polskiego.

 

Wcześniej na konferencji rzecznik izraelskiego wojska Daniel Hagari mówił, że "do dzisiejszego ranka Hamas nie wywiązuje się ze swoich zobowiązań i wbrew porozumieniu nie podał Izraelowi nazwisk zakładników (którzy mają zostać uwolnieni w niedzielę - red.)".

 

Jak podkreślał, "zgodnie z dyrektywą premiera zawieszenie broni nie wejdzie w życie, dopóki Hamas nie będzie wypełniał swoich zobowiązań". - Będziemy kontynuować ostrzał w Strefie Gazy, dopóki Hamas nie wypełni swoich zobowiązań wynikających z porozumienia - zapowiadał.

Strefa Gazy. Zawieszenie broni później niż zakładano

"Siły Obronne Izraela działają nawet teraz, atakując cele terrorystyczne w Strefie Gazy. Niedawno kilka (z nich) na północy i w centrum Strefy Gazy zostało zaatakowanych ogniem artyleryjskim i samolotami. Izraelska armia w dalszym ciągu jest przygotowana do obrony oraz ataku i nie pozwoli na zagrozić bezpieczeństwu mieszkańców Państwa Izrael" - podawało wojsko w porannym komunikacie.

 

Reuters, powołując się na palestyńskie służby ratownicze, informował w niedzielę rano, że co najmniej osiem osób zginęło w wyniku izraelskiego ostrzału we wschodniej części Gazy.

 

ZOBACZ: Wielki protest w Waszyngtonie. Przeciwnicy Trumpa wyszli na ulice

 

Tego samego dnia izraelski premier Binjamin Netanjahu instruował armię, że zawieszenie broni, które miało wejść w życie o 8:30 czasu lokalnego (7:30 czasu polskiego), nie rozpocznie się, dopóki Izrael nie otrzyma dokumentu. Również w niedzielę skrajnie prawicowy minister bezpieczeństwa narodowego Izraela Itamar Ben Gwir oświadczył, że odchodzi z rządu na skutek porozumienia z Hamasem.

Rozejm Izraela z Hamasem. Wojna w Strefie Gazy w zawieszeniu

Podanie imion i nazwisk z 24-godzinnym wyprzedzeniem stanowiło jeden z warunków wejścia w życie rozejmu. W odpowiedzi Hamas przekazał, że opóźnienie w przekazaniu nazwisk zakładników jest spowodowane "względami technicznymi". Jednocześnie palestyńska organizacja potwierdziła gotowość do realizacji swoich zobowiązań i wdrożenia umowy o rozejmie.

 

Trwającą w Strefie Gazy wojnę zapoczątkował atak Hamasu na Izrael z 7 października 2023 roku. Wówczas organizacja zaatakowała południową część kraju, obierając za cel przygraniczne kibuce, bazy wojskowe oraz młodzież zgromadzoną na festiwalu muzycznym.

 

ZOBACZ: Możliwy spory kryzys w Polsce. Wszystko zależy od decyzji Ukraińców

 

W atakach zginęło ponad 1,2 tys. osób, w tym obywatele ponad 30 państw. 251 osób zostało uprowadzonych do Strefy Gazy jako zakładnicy. W odpowiedzi Izrael rozpoczął działania zbrojne w palestyńskiej enklawie. Według resortu zdrowia w Gazie po stronie palestyńskiej w konflikcie zginęło do tej pory ponad 45 800 osób, a co najmniej 109 196 zostało rannych.

 

Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wydał 21 listopada nakazy aresztowania Netanjahu, byłego ministra obrony Joawa Galanta oskarżonych o zbrodnie wojenne oraz zbrodnie przeciwko ludzkości popełniane w czasie wojny w Strefie Gazy, jak i dowódcy Hamasu Mohammeda Deifa.

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie