Immunitet Daniela Obajtka. Adam Jarubas: Zagłosuję za uchyleniem

Polska
Immunitet Daniela Obajtka. Adam Jarubas: Zagłosuję za uchyleniem
Polsat News
Adam Jarubas w programie "Gość Wydarzeń"

- Daniel Obajtek będzie musiał się natrudzić, żeby pokazać, że nie ma nic za uszami - uważa Adam Jarubas. Europoseł PSL ujawnił w niedzielnym wydaniu programu "Gość Wydarzeń", że zagłosuje za uchyleniem immunitetu europarlamentarzysty PiS. Sprawa dotyczy dwóch umów na usługi detektywistyczne, które zawarła spółka Orlen.

- To pewnie potrwa kilka miesięcy, ale patrząc na tego typu inne przypadki, najczęściej kończyło się to rekomendacją, żeby uchylić immunitet, jeżeli nie jest to związane z działalnością poselską - tak Adam Jarubas komentuje sprawę europarlamentarzysty PiS Daniela Obajtka.

 

Polityk zadeklarował w niedzielnym wydaniu programu "Gość Wydarzeń", że zagłosuje za uchyleniem immunitetu byłego prezesa Orlenu.

Zamieszanie wokół Daniela Obajtka. Adam Jarubas zabrał głos

- Daniel Obajtek będzie musiał się natrudzi, żeby pokazać, że nie ma nic za uszami. Nie tylko w tej sprawie, ale okres pełnienia przez niego funkcji prezesa Orlenu zasłynął wieloma decyzjami niegospodarnymi - mówił Jarubas.

 

ZOBACZ: "Muszę, bo się uduszę". Donald Tusk przekazał "dobre wiadomości"

 

Stwierdził, że "o to może nie mielibyśmy aż takich pretensji, gdyby nie dochodziło do sytuacji podejrzanych" - Aktywność Obajtka i jego zlecenia dla służb detektywistycznych, przypominały trochę działania władzy PiS, czyli podglądanie, podsłuchiwanie ówczesnej opozycji - kontynuował europoseł PSL.

 

- Po co on to zlecał? Na pewno chciał pomagać PiS w utrzymaniu władzy - uważa Adam Jarubas.

Immunitet Daniela Obajtka. Chodzi o dwie umowy zwarte przez Orlen

W grudniu 2024 roku Prokurator Generalny Adam Bodnar skierował wnioski o uchylenie immunitetów posłów Jana Krzysztofa Ardanowskiego i Krzysztofa Szczuckiego oraz europosła Daniela Obajtka.

 

ZOBACZ: Krzysztof Szczucki zrzeknie się immunitetu. "Chcę tę procedurę przyspieszać"

 

- Wniosek do Parlamentu Europejskiego w sprawie uchylenia immunitetu Daniela Obajtka dotyczy niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści osobistej - poinformowała wówczas rzeczniczka Prokuratora Generalnego prok. Anna Adamiak.

 

Wyjaśniła, że chodzi o zawarcie przez PKN Orlen dwóch umów na usługi detektywistyczne z firmą wskazaną przez Daniela Obajtka. - Z ustaleń prokuratora wynika że wcześniej ta firma dokonywała usług w zakresie osobistej ochrony Obajtka i jego majątku - wskazała Adamiak.

 

WIDEO: Adam Jarubas w programie "Gość Wydarzeń"

 

Daniel Obajtek odpowiada na zarzuty. "Bodnar udowodnił, że nie ma wstydu"

- Przedmiotem tych dwóch umów miało być podejmowanie czynności mających na celu wykrycie działań podejmowanych przez inne podmioty w ramach nieuczciwej konkurencji. Jednakże z raportów sporządzonych przez tę firmę, w ramach realizacji tej umowy, nie wynikało, by były to jakiekolwiek działania związane z działalnością spółki Orlen - powiedziała.

 

ZOBACZ: Piotr Zgorzelski o prezydencie Ukrainy: Zakładnik ideologii banderowskiej

 

Jak dodała, z raportów firmy detektywistycznej wynika, że celem działania było pozyskanie informacji osobistych o osobach, które wówczas były członkami partii opozycyjnej.

 

Daniel Obajtek nazwał wniosek o uchyleniu mu immunitetu "politycznym" i "absurdalnym". "Bodnarowcy wykonają przecież bez wahania każdy rozkaz swojego kierownika. I na rozkaz przygotowali absurdalny polityczny wniosek" - dodał.

 

Odnosząc się do postawionego mu zarzutu "niedopełnienia obowiązków (...) poprzez niedokonanie kontroli", stwierdził, że "to wstyd sięgać po takie metody". "Ale Bodnar już dawno udowodnił, że wstydu nie ma" - podsumował.

Marta Stępień / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie