Eksplozja w studiu radiowym w Kijowie. Prezenterka została ranna

Świat
Eksplozja w studiu radiowym w Kijowie. Prezenterka została ranna
LIBKOS/AP/Pixabay
Zapalnik przyniesiony do studia okazał się prawdziwy. Ranna została prezenterka

W studiu radiowym w centrum Kijowa doszło do wybuchu. Ukraińskie służby informują, że eksplodował wojskowy zapalnik, który miał być atrapą. W wyniku zdarzenia ranna została 26-letnia prezenterka. Kobieta trafiła do szpitala.

W niedzielę w studiu radia Army FM w Kijowie miała miejsce eksplozja - podaje agencja Unian.

 

Z komunikatu kijowskiej policji wynika, że do zdarzenia doszło w rejonie peczerskim - dzielnicy położonej w centrum miasta. Na miejsce wysłano śledczych oraz ekspertów ds. materiałów wybuchowych.

Ukraina: Wybuch w studiu radiowym. Prezenterka trafiła do szpitala

"Wstępnie ustalono, że eksplodował wojskowy zapalnik, który był przechowywany w pomieszczeniu jako eksponat. Kobieta urodzona w 1999 roku została ranna i trafiła do szpitala" - przekazali funkcjonariusze.

 

ZOBACZ: Nieszczęśliwy wypadek na obchodach powstania styczniowego. Ucierpiał mężczyzna

 

Więcej szczegółów na temat incydentu ujawnił ukraiński żołnierz Mirosław Gaj. Według niego eksplozja miała miejsce około godziny 10:50 w Centralnym Domu Oficerów Sił Zbrojnych Ukrainy w Kijowie.

Zapalnik miał być atrapą, okazał się prawdziwy. Eksplozja w Kijowie

Z relacji wojskowego wynika, że kobieta podniosła zapalnik VP-9 do granatów przeciwpancernych i zaczęła bawić się nim w dłoniach. Wówczas doszło do eksplozji.

 

Według żołnierza prezenterka trafiła do szpitala z ranami odłamkowymi, a jej stan jest stabilny.

 

Gaj przekazał, że zapalnik miał być atrapą. Do studia miał przynieść go inny żołnierz, który był wcześniej gościem audycji.

Marta Stępień / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie