Ziemia zapadła się w Jeleniej Górze. Pilny apel prezydenta miasta
Na terenie byłego targowiska w Jeleniej Górze, pod samochodem, zapadła się ziemia. Lokalizacja ta jest niebezpieczna, ponieważ pod gruntem wciąż znajdują się dawne piwnice i inne elementy infrastruktury. Mimo to kierowcy urządzili tam dziki parking. "Obowiązuje całkowity zakaz poruszania się w tym miejscu" - przekazał prezydent miasta Jerzy Łużniak.
Ziemia na terenie dawnego targowiska "Flora" w Jeleniej Górze zapadła się w czwartek. Ponieważ ten obszar jest dzikim parkingiem, stało się to pod samochodem osobowym. Możliwe, że pod powierzchnią znajdują się pozostałości m.in. po starych piwnicach.
ZOBACZ: Niebezpieczne zapadlisko na drodze. Wielkie zagrożenie dla kierowców
- Wcześniej, od okresu przedwojennego, tam były normalne zabudowania. Teren był wykorzystywany również pod działalność quasi rolniczą: były tam szklarnie, prawdopodobnie prowadzono działalność rolniczą. Być może są tam elementy infrastruktury, które doprowadzały wodę, podpiwniczenia - powiedział Polsat News Marcin Ryłko, rzecznik Urzędu Miasta.
Jelenia Góra. Ziemia zapadła się pod autem. Prezydent miasta ostrzega
Jak dodał przedstawiciel magistratu, "prawdopodobnie więc - jak się okazało teraz - ten teren jest bardzo niebezpieczny". - I stąd decyzja o wygrodzeniu placu - podkreślił Ryłko.
Wideo: Ziemia zapadła się pod samochodem w Jeleniej Górze
Głos w sprawie incydentu zabrał również prezydent Jeleniej Góry Jerzy Łużniak. "Teren ten jest niestabilny i nie nadaje się do parkowania i przebywania na nim. Prosimy o unikanie parkowania na tym obszarze dla własnego bezpieczeństwa" - zaapelował samorządowiec.
Jak dodał, "z uwagi na bezpieczeństwo teren zostaje ogrodzony i obowiązuje całkowity zakaz poruszania się w tym miejscu". "Istnieje ryzyko, że pod powierzchnią znajdują się pozostałości po piwnicach dawnych budynków" - przestrzegł Jerzy Łużniak.
Czytaj więcej