"Gigantyczna i bezczelna bajka". Prezes PiS grzmi po raporcie prokuratury
- Ten dokument, który był ostatnio przygotowany i zaprezentowany, jest dowodem tego, że cała opowieść o gigantycznych nadużyciach, o 150 miliardach, jest jedną gigantyczną i bezczelną bajką - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński o raporcie Prokuratury Krajowej dot. śledztw w czasach rządów PiS. Zdaniem polityka obecnie w Polsce trwa "likwidacja demokracji".
Prezes PiS powiedział, że obecnie w polskim sądownictwie "dochodzi do zjawisk nowych" i zapanowała "nowa jakość"
- Grupę tzw. neosędziów, choć nie powinno się ich tak nazywać, przesuwa się do wydziału, w którym nie podejmuje się istotnych decyzji, przede wszystkim wyroków. To jest wydział, który załatwia niepierwszorzędne sprawy formalne. Dzieje się to wbrew ustawy o sądach powszechnych, gdzie napisane jest, że sędziego nie można przesunąć do innego wydziału bez jego zgody. Łamie się zasadę niezawisłości sądów - powiedział.
ZOBACZ: Andrzej Domański odpowiada PKW. Wskazał na "obowiązek" komisji
Kaczyński zabrał głos. Wskazał "kłamliwe tezy" stawiane przez rządzących
Jarosław Kaczyński powiedział, że obecnie rządzący stawiają "w sposób kłamliwy, bezczelny" różne tezy na temat Prawa i Sprawiedliwości. Zdaniem szefa partii "stawiają je ludzie, którzy sami powinni stanąć przed sądem za rzeczy, które robili w przeszłości i robią dzisiaj".
- Są to tezy, że nasza formacja masowo łamała prawo, w różnych kontekstach, dla różnych celów. To jest nieprawda. To jest przedsięwzięcie całkowicie niemożliwe do zaakceptowania i pokazujące, że ten reżim idzie w dalszym ciągu, w sposób bardzo konsekwentny, ku dyktaturze - przekazał prezes PiS.
ZOBACZ: Morawiecki ze stanowiskiem. Został szefem Europejskich Konserwatystów i Reformatorów
- Kontekstem tego wszystkiego, co się dzieje jest kampania wyborcza. Chodzi o to, żeby to wszystko działo się przed wyborami prezydenckimi, przed tym, jak to określają, zamknięciem systemu - dodał.
Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego dochodzi obecnie do "likwidacji polskiej demokracji" i "gwarancji praw obywatelskich".
- Mamy tutaj dwa mechanizmy - tzw. neosędziów się odsuwa i do tego łamie się reguły, który miały zapewnić bezstronność sędziów - powiedział. Tłumaczył, że fałszowane są losowania w sprawach karnych lub losowanie odbywa się aż do momentu wylosowania sędziego przychylnego obecnie rządzącym.
Kaczyński o ostatnim raporcie. "Ma wprowadzić całe społeczeństwo w błąd"
Jarosław Kaczyński skomentował również pierwszą część raportu zaprezentowanego przez zespół prokuratorów, którzy przeprowadzili audyt postępowań z czasów, gdy ministrem sprawiedliwości był Zbigniew Ziobro.
ZOBACZ: Rafał Trzaskowski zabrał głos ws. edukacji zdrowotnej. "Tak będzie lepiej"
- Ten duży dokument, który ma 300 stron, jest dowodem tego, że cała opowieść o gigantycznych nadużyciach, o 150 miliardach, jest jedną gigantyczną i bezczelną bajką. Ma wprowadzić całe społeczeństwo w błąd, doprowadzić do tego, by odwrócić rzeczywistość w Polsce - mówił.
Kaczyński oskarżył obecnie rządzących, że dopuszczali się "przestępstw podatkowych, vatowskich, akcyzowych", gdy ostatni raz sprawowali władzę. - To było w porządku, natomiast nasze rządy, które z tym walczyły i zdobyły dzięki temu potężne środki na politykę społeczną i gospodarczą, uważa się za przestępcze - powiedział.
- Wiemy, że nastąpi zmiana. Wtedy te sprawy zostaną odpowiednio, zgodnie z prawem, potraktowane - zakończył.
Czytaj więcej