Wołyń na agendzie rozmów Tusk-Zełenski. "Rozwiążemy problem"

Polska
Wołyń na agendzie rozmów Tusk-Zełenski. "Rozwiążemy problem"
Polsat News
W kwietniu rozpoczną się prace ekshumacyjne polskich ofiar UPA na wsi Puźniki na Podolu

- Rozwiążemy problem upamiętnienia ofiar zbrodni wołyńskiej. (...) Nie chcę, żeby ktokolwiek w Polsce czy w Europie robił z tego warunek polityczny wsparcia dla Ukrainy w jej konfrontacji z Rosją - oświadczył w środę premier Donald Tusk po spotkaniu z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Tego samego dnia w jednym z wywiadów szef ukraińskiego MSZ zdradził kilka szczegółów ws. ekshumacji.

Premier Polski i prezydent Ukrainy byli pytani o stawianie Ukrainie warunku akcesyjnego do Unii Europejskiej - chodzi o ekshumacje ofiar zbrodni wołyńskiej. 

 

- Rozwiążemy, bo właśnie jesteśmy w trakcie, problem upamiętnienia i godnego pochowania tych, którzy stali się ofiarami zbrodni wołyńskiej. Musimy doprowadzić do tego, by robić to razem w pełnym zrozumieniu - powiedział Tusk.

 

Szef rządu oświadczył, że nie chce, "żeby ktokolwiek w Polsce czy gdziekolwiek w Europie robił z tego warunki polityczne wsparcia dla Ukrainy w jej konfrontacji z Rosją".

 

- A współpraca UE z Ukrainą, z tym dobrem finalnym, jakim będzie członkostwo Ukrainy w UE, to jest także część planu bezpieczeństwa wobec agresji rosyjskiej. Nikt nie ma prawa osłabiać Polski, Europy i Ukrainy w żadnym wymiarze, także jeśli chodzi o prace na rzecz akcesji Ukrainy do Europy - zaznaczył lider PO.

 

ZOBACZ: "Rosja planowała akty terroru powietrznego wobec Polski". Donald Tusk potwierdza

 

Tusk stwierdził, że kto nie rozumie, że dobra współpraca i przyjaźń Polski i Ukrainy, i pełna europejska solidarność także w tym procesie, jest w żywotnym interesie także polskich rodzin i polskiego bezpieczeństwa, "jest albo głupcem, albo zdrajcą".

 

Wołodymyr Zełenski powiedział z kolei, że polskie wsparcie dla Ukrainy jest bardzo ważne, a oba kraje "powinny patrzeć do przodu". Ocenił, że ostatnie działania podjęte przez resorty kultury obu krajów i wymiana materiałów "to wielki krok naprzód".

Ekshumacje na Wołyniu. Andrij Sybiha: Powołaliśmy grupę roboczą

Wcześniej w środę ukraiński minister spraw zagranicznych Andrij Sybiha w wywiadzie dla portalu Europejska Prawda oświadczył, że "bolesne problemy historyczne, które dzielą Ukrainę i Polskę, mogą być rozwiązane tak, by odpowiadały obopólnym interesom".

 

"Wraz z polskimi przyjaciółmi powołaliśmy grupę roboczą składającą się z renomowanych, znanych historyków z obu stron, koordynowaną przez ministerstwa kultury. Ukraińska i polska część tej grupy przekazały sobie nawzajem listy miejsc pamięci, których upamiętnieniem zainteresowane są obie strony" - powiedział Sybiha.

 

ZOBACZ: Wołodymyr Zełenski o akcesji Ukrainy do UE. "Kwestia bezpieczeństwa"

 

"W programie (naszych działań) pozostaje również renowacja (ukraińskiego) pomnika na górze Monastyr (w Polsce - red.)" – podkreślił.

 

Sybiha wyjaśnił, że wszystkie sprawy związane z historią rozwiązywane są stopniowo. "Nasze podejście jest takie, że domagamy się uhonorowania i godnego poszanowania ukraińskiej pamięci również w Polsce. Teraz poczekajmy na decyzje strony polskiej" -  oznajmił.

Ekshumacje ofiar UPA. Zgoda na prace we wsi Puźniki

W poniedziałek Fundacja Wolność i Demokracja poinformowała, że w kwietniu rozpocznie prace ekshumacyjne ofiar zbrodni UON i UPA w Puźnikach na Ukrainie.

 

"O wydanej zgodzie na prace ekshumacyjne we wsi Puźniki IPN dowiedział się z oświadczenia przedstawicieli Fundacji Wolność i Demokracja" - poinformował Instytut.

 

Podczas poniedziałkowego briefingu prasowego zorganizowanego przy pomniku Ofiar Rzezi Wołyńskiej w Warszawie, przedstawiciele Fundacji Wolność i Demokracja przedstawili szczegóły dotyczące prac poszukiwawczych ofiar zbrodni UON i UPA we wsi Puźniki oraz planowanej tam ekshumacji.

 

- Chciałabym przekazać informacje, że Fundacja Wolność i Demokracja we współpracy z ekspertami Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego oraz przedstawicielami Instytutu Pamięci Narodowej, a także ukraińskimi ekspertami, pragnie rozpocząć w kwietniu tego roku prace ekshumacyjne - powiedziała Lilia Luboniewicz, prezes Fundacji Wolność i Demokracja.

 

ZOBACZ: Ekshumacje na Wołyniu. "Ukraina i Polska wymieniły się listami miejsc"

 

Przypomniała również, że "Fundacja od 2013 r. prowadzi prace poszukiwawcze, udało nam się odszukać i ekshumować 138 osób".

 

Prace ekshumacyjne mają rozpocząć się w kwietniu 2025 r. Szczątki po wydobyciu będą badane przez polskich archeologów i antropologów. Będzie pobierany materiał genetyczny.

 

Po pracach badawczych, zgodnie z wolą potomków mieszkańców wsi Puźniki, szczątki pochowamy na miejscu byłego cmentarza wsi Puźniki. To jest miejsce, gdzie ci ludzie żyli i gdyby nie wydarzyła się ta tragedia, prawdopodobnie tam by spoczęli.

 

Fundacja Wolność i Demokracja, która zajmuje się pomocą Polakom na Wschodzie i wspieraniem przemian demokratycznych na terenach byłego Związku Sowieckiego, została założona w 2006 r. przez Michała Dworczyka i Stanisław Kostrzewskiego, który wówczas był skarbnikiem PiS. Dworczyk z kierowania fundacją zrezygnował w 2015 r., gdy został posłem.

Polskie wnioski o możliwość prowadzenia prac. IPN czeka na kolejne zgody

W oświadczeniu rzecznik prasowy Instytutu Pamięci Narodowej dr Rafał Leśkiewicz zaznaczył, że "zgoda władz Ukrainy na rozpoczęcie prac ekshumacyjnych na terenie dawnej wsi Puźniki na Podolu jest pozytywnym sygnałem".

 

Przypomniał, że Instytut Pamięci Narodowej nadal oczekuje na wydanie przez Ukrainę zgód na prace poszukiwawcze oraz ekshumacyjne w ramach dotychczasowych wniosków.

 

ZOBACZ: Ekshumacje na Wołyniu. "Rząd i opozycja powinny mówić jednym głosem"

 

"Wśród nich znajduje się wielokrotnie ponawiany wniosek o możliwość przeprowadzenia prac poszukiwawczych w Hucie Pieniackiej, polskiej wsi w dawnym województwie tarnopolskim, gdzie ukraińscy żołnierze 14 Dywizji SS 'Galizien oraz ukraińscy nacjonaliści 28 lutego 1944 r. zamordowali co najmniej 850 mieszkańców, w ramach ludobójczej operacji antypolskiej, a także wniosek na przeprowadzenie ekshumacji szczątków żołnierzy WP poległych we wrześniu 1939 r. w obronie Lwowa w Zboiskach i Hołosku, które to wnioski zostały złożone na początku 2020 r." - przypomniał.

Artur Pokorski / ap/pbi / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie