Trzęsienie ziemi w Japonii. Władze ostrzegają przed tsunami

Trzęsienie ziemi o magnitudzie 6,9 nawiedziło południowo-zachodnie tereny Japonii Kiusiu.

Japonia. Trzęsienie ziemi i fale tsunami 

Do trzęsienia doszło w poniedziałek po 21:00 w południowo-zachodniej części Japonii. Wstrząsy były odczuwalne 36 km w głąb lądu, około 18 km od wybrzeża prefektury Miyazaki w regionie Kiusiu.

Japońska Agencja Meteorologiczna wydała ostrzeżenie przed tsunami, które może przekroczyć metr wysokości. Wcześniej odnotowano kilka mniejszych tsunami, które miały do kilkudziesięciu centymetrów. Chociaż wysokość fali nie jest duża, to wciąż jest bardzo silna. Zalecono mieszkańcom oraz turystom, aby unikali przebywania na wybrzeżu.

ZOBACZ: Uszkodzony wał przeciwpowodziowy. Konieczna była ewakuacja

"Tsunami może uderzyć wielokrotnie. Prosimy nie wchodzić do morza ani nie zbliżać się do obszarów przybrzeżnych" - przekazała agencja w mediach społecznościowych.

Lokalne media przekazały, że nikt nie odniósł obrażeń. W kilku miejscach doszło do niewielkich uszkodzeń budynków. Na nagraniach zamieszczonych w mediach społecznościowych widać spadające przedmioty z półek i przewracające się, niewielkie meble.

Trzęsienia ziemi w Japonii 

Japonia, położona jest na styku czterech płyt tektonicznych w obrębie "ognistego pierścienia Pacyfiku", co czyni ją jednym z najbardziej zagrożonych przez kataklizmy naturalne państw świata.

Na archipelagu co roku dochodzi do około 1,5 tys. trzęsień ziemi - około 18 proc. wszystkich trzęsień na świecie.

ZOBACZ: Japonia będzie kopać na Księżycu. Chodzi o ważny surowiec

Do dużego i tragicznego w skutkach trzęsienia ziemi doszło 1 stycznia 2024 roku. Wstrząsy o sile 7,5 odnotowano na półwyspie Noto w prefekturze Ishikawa. Było to najbardziej śmiertelne trzęsienie ziemi od czasów tego z 2011, które wywołało fale tsunami o wysokości 10 metrów.

Zginęło wówczas 241 osób, a 1296 osób zostało rannych. Wstrząsy wywołały tsunami na Morzu Japońskim. Fale dotarły także do Korei Południowej, a ostrzeżenia przed tsunami wydawano nawet w Rosji.