Krzysztof Gawkowski: Marcin Kulasek bliżej funkcji ministra nauki
- Nikt o tym nie myśli - zadeklarował Krzysztof Gawkowski, odnosząc się do debaty o ewentualnej blokadzie platformy X w Polsce. W "Graffiti" wyjaśniał, o co chodzi w propozycji resortu cyfryzacji, by prezes UKE mógł decydować o blokowaniu niektórych treści w internecie. Wicepremier z Nowej Lewicy powiedział też, że "bliżej" objęcia funkcji ministra nauki jest Marcin Kulasek.
Minister cyfryzacji wskazywał w poniedziałkowym "Graffiti", że jest "odpowiedzialny za bezpieczeństwo ludzi w internecie, legalność treści, za to, żeby nie działy się sytuacje patologiczne, kiedy ktoś czyta o sobie albo bliskiej osobie, że umarła". - Tekst jest powielany dziesiątki razy i nikt nie reaguje - powiedział Krzysztof Gawkowski.
ZOBACZ: "Włosy mi dęba na głowie stają". Zandberg o uchwale rządu
Prowadzący Marcin Fijołek zapytał polityka Nowej Lewicy o propozycję jego resortu, by to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej wydawał nakazy blokowania treści w sieci. Zdaniem polityków Prawa i Sprawiedliwości to zapowiedź cenzury w internecie.
- My chcemy wprowadzić procedurę administracyjną. Dlaczego UKE? Jest niezależny. Prezes jest wybierany na sześć lat (...). Po drugie jest procedura odwołania do sądu - odparł.
Blokada platformy X w Polsce? Gawkowski: Nikt o tym nie myśli
Jak dodał wicepremier, w Polsce funkcjonuje już procedura zastrzegania stron internetowych. - Nasza władza myśli o tym jak zabezpieczyć obywatela, ludzi, którzy czasami walczą miesiącami, żeby zniknęła informacja, która jest fałszywa - mówił.
Dopytany, czy nowa procedura nie będzie "furtką" dla polityków, by cenzurować treści w sieci, odpowiedział, iż zabezpieczeniem ma być procedura odwoławcza w sądzie.
Gawkowski był też pytany o wypowiedź kandydatki Nowej Lewicy na prezydenta Magdaleny Biejat, która w radiu RMF dywagowała o możliwości "ograniczenia" dostępu do platformy X.
WIDEO: Krzysztof Gawkowski w "Graffiti"
- Nie chodzi o to, by blokować całą platformę, mówiąc, że ktoś na tej platformie coś napisał. Ale trzeba wskazywać treści, jeśli ktoś komuś grozi śmierci, albo piszę nieprawdę o czyjejś śmierci (...) to państwo musi reagować. O tym, żeby zamykać X w Polsce, nikt nie myśli - zadeklarował.
- Z drugiej strony trzeba powiedzieć odważnie. Platformy społecznościowe, ich właściciele czasami nie idą w trendzie: bezpieczeństwo obywatela. Tylko w tym, co sami chcą. Wpływ na polskie wybory jest nielegalny. Jeżeli ktoś uważa, że może ustawić algorytmy, żeby coś w Polsce realizowały, to jest to nielegalne. Ale napisać może każdy wszystko - podkreślił.
Nowy minister nauki. Gawkowski mówi, kto jest "bliżej funkcji"
Prowadzący pytał również kto zostanie nowym ministrem nauki i szkolnictwa wyższego po rezygnacji Dariusza Wieczorka. - Myślę, że bliżej tej funkcji jest (wiceminister aktywów państwowych) Marcin Kulasek. Ale decyzję pozostawiamy w rękach pana premiera Donalda Tuska i marszałka Włodzimierza Czarzastego. Rozmowy były bardzo dobre - wskazał Gawkowski.
ZOBACZ: Dariusz Wieczorek podał się do dymisji. Jest komentarz premiera
Wicepremier dodał, że rząd ma ogłosić decyzję o godz. 14:00. Polityk Nowej Lewicy pozytywnie wypowiadał się o byłym szefie resortu nauki. - Uczciwie powiem, jak patrzę na osiągnięcia pana ministra Wieczorka, to uważam, że wiele w nauce już się udało i wierzę, że będzie to kontynuowane - stwierdził.
Gwarancje bezpieczeństwa dla Netanjahu. "Charakter incydentalny"
- Uchwała incydentalna, bo dotyczy ważnego wydarzenia - tak Gawkowski skomentował przyjęcie przez rząd dokumentu w sprawie de facto gwarancji bezpieczeństwa Binjamina Netanjahu. Miałaby obowiązywać podczas ewentualnej wizyty izraelskiego premiera podczas obchodów rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz.
ZOBACZ: "Zostaliśmy ośmieszeni". Głosy oburzenia po uchwale rządu ws. Netanjahu
- W uchwale po pierwsze nie ma nazwiska Netanjahu. Po drugiej jest jasna deklaracja pana ministra Bodnara. Polska szanuje i będzie szanowała wyroku Międzynarodowego Trybunału Karnego (...). Nie patrzę na tę sprawę w żaden sposób systemowo. Ma charakter incydentalny, dotyczy Oświęcimia. A co najważniejsze, pan Netanjahu do Polski nie przyjedzie - dodał wicepremier.
Wcześniejsze odcinki programu "Graffiti" możesz zobaczyć tutaj.
Czytaj więcej