Fico krytykuje Zełenskiego za "żebractwo i szantaż". Ciepłe słowa o Rosji

Świat Karina Jaworska / polsatnews.pl
Fico krytykuje Zełenskiego za "żebractwo i szantaż". Ciepłe słowa o Rosji
PAP/Wiktor Dąbkowski
Robert Fico ostro o prezydencie Ukrainy: Jeździ po Europie, tylko żebrze i szantażuje innych

- Jeździ po Europie, żebrze i szantażuje, prosząc o pieniądze. To się musi skończyć - tymi słowami premier Słowacji skrytykował ukraińskiego prezydenta. Robert Fico uznał, że "ma dosyć" Wołodymyra Zełenskiego. Jednocześnie wskazał, że Rosja "nigdy nie oszukała" jego kraju w przeciwieństwie do Kijowa. Słowa te są reakcją na wstrzymanie tranzytu rosyjskiego gazu przez Ukrainę.

Premier Słowacji Robert Fico odpowiadał przed komisją parlamentarną w sprawie swojej wizyty w Federacji Rosyjskiej w związku z zakończeniem tranzytu rosyjskiego gazu na Słowację przez ukraińskie terytorium. W trakcie posiedzenia powiedział, że Ukraina jest "nierzetelnym" partnerem gospodarczym, a zachowanie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego go "nudzi". Dodał, że czasem "ma dość" ukraińskiego przywódcy. 


- On (Zełenski - red.) jeździ po Europie, tylko żebrze i szantażuje innych, prosząc o pieniądze. To się po prostu musi skończyć - zaznaczył Fico. 

Ostre słowa słowackiego premiera. "Rosja nigdy nas nie oszukała"

Premier Słowacji stwierdził, że jego kraj zawiódł się na współpracy z Ukrainą, czego nie może powiedzieć o Rosji, którą uznał za "wiarygodnego partnera", jeśli chodzi o dostawy energii. 

 

ZOBACZ: Sondaż: Nagły zwrot wśród Polaków. Ukraina powinna iść na ustępstwa Rosji


- Rosja nigdy nas nie oszukała, w przeciwieństwie do Ukrainy. Pamiętam sytuację w 2009 roku, kiedy byłem na Ukrainie, kiedy poprosiłem premier Ukrainy Tymoszenko, aby ze zbiorników, które mają w zachodniej części Ukrainy, przekazała nam trochę gazu. Dostałem odpowiedź, którą wysłali mnie do piekła (abym szedł do diabła - red.). To typowi Ukraińcy - ocenił premier Słowacji Robert Fico

Spięcie na linii Słowacja - Ukraina. Kijów wstrzymał tranzyt rosyjskiego gazu

Umowa o tranzycie rosyjskiego gazu pomiędzy rosyjskim Gazpromem a ukraińskim Naftogazem przez terytorium Ukrainy wygasła 1 stycznia 2025 roku. Wcześniej Wołodymyr Zełenski zapowiedział, że Kijów nie przedłuży umowy. Na skutek tego Słowacja, która pobierała rosyjski gaz przez terytorium Ukrainy została od niego odcięta. 

 

ZOBACZ: Premier Słowacji Robert Fico jest w Moskwie. Rozmawiał z Władimirem Putinem


W związku z tym premier Słowacji udał się w podróż do Rosji, gdzie rozmawiał z Władimirem Putinem na temat ich współpracy w sektorze energetycznym. Jego wizyta odbyła się jeszcze w grudniu, czyli przed oficjalnym końcem umowy dotyczącej gazu.  


Było to pierwsze spotkanie Ficy i Putina od 2016 roku. 


Sytuacja z odcięciem tranzytu zaostrzyła relacje na linii Słowacja-Ukraina. Prezydent Słowacji Peter Pellegrini odwołał nawet swoją wizytę w Kijowie i stwierdził, że na razie "nie ma mowy", aby udał się do ukraińskiej stolicy. Jako przyczynę swojej decyzji podał właśnie wstrzymanie przez Ukrainę tranzytu rosyjskiego gazu. 

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie