"Wreszcie przełom". Tusk o pierwszych decyzjach ws. ekshumacji ofiar Wołynia

aktualizacja: Polska
"Wreszcie przełom". Tusk o pierwszych decyzjach ws. ekshumacji ofiar Wołynia
PAP/Paweł Supernak
Przełom ws. ekshumacji ofiar Wołynia

"Wreszcie przełom. Jest decyzja o pierwszych ekshumacjach polskich ofiar UPA. Dziękuję ministrom kultury Polski i Ukrainy za dobrą współpracę. Czekamy na kolejne decyzje" - poinformował w piątek Donald Tusk. Na słowa premiera zareagował szef IPN Karol Nawrocki.

Premier Donald Tusk poinformował w piątek po południu o przełomie w kwestii ekshumacji ofiar Wołynia. Decyzja ta była długo wyczekiwana przez polską stronę.

 

Na wpis premiera zareagował popierany przez PiS kandydat na prezydenta RP, a jednocześnie prezes Instytutu Pamięci Narodowej Karol Nawrocki.

 

"Jeśli się tylko potwierdzi - to świetna wiadomość. My w IPN od lat w pełnej gotowości i determinacji" - napisał na platformie X.

 

"Czekamy na oficjalne informacje i ruszamy wypełniać nasze obowiązki wobec Polski" - dodał. 

Ekshumacja ofiar Wołynia. Tusk pisze o przełomie, Nawrocki stawia Ukrainie warunki

W środę na antenie Polsat News Nawrocki wskazywał, że ukraińska zgoda na ekshumacje jest konieczna, aby po ewentualnym zostaniu prezydentem wziął pod uwagę dołączenie Ukrainy do NATO i Unii Europejskiej.

 

- Dziś nie widzę Ukrainy w żadnej strukturze - ani w Unii Europejskiej, ani w NATO - do momentu rozstrzygnięcia tak ważnych dla Polaków spraw cywilizacyjnych. Nie może być częścią międzynarodowych sojuszy państwo, które nie jest w stanie rozliczyć się z bardzo brutalnej zbrodni na 120 tys. swoich sąsiadów - deklarował Nawrocki.

 

ZOBACZ: Wypowiedź Karola Nawrockiego o Ukrainie. Bronisław Komorowski: Podlizuje się Donaldowi Trumpowi

 

Gość Polsat News stwierdził ponadto, że porozumienie ws. ekshumacji zawarte między Radosławem Sikorskim a szefem ukraińskiego MSZ Andrijem Sybihą w listopadzie ub. r. jest "niepotrzebnym wyskokiem szefa polskiej dyplomacji", a cała sprawa została "wprowadzona do wewnętrznej kampanii", gdy Sikorski walczył z Trzaskowskim o nominację do startu w wyborach prezydenckich.

 

W odpowiedzi na te słowa ukraińskie MSZ opublikował oświadczenie, w którym zaapelowało do polskich polityków, by "nie wykorzystywali tematu trudnych kart przeszłości historycznej w wewnętrznej walce politycznej".

Wspólne oświadczenie ministrów spraw zagranicznych Polski i Ukrainy

Jak wspomniano, pod koniec listopada szef MSZ Radosław Sikorski spotkał się w Warszawie ze swoim ukraińskim odpowiednikiem Andrijem Sybihą. Politycy podpisali wówczas wspólne oświadczenie.


"Ukraina potwierdza, że nie ma żadnych przeszkód do prowadzenia przez polskie instytucje państwowe i podmioty prywatne we współpracy z właściwymi instytucjami ukraińskimi prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych na terytorium Ukrainy, zgodnie z ustawodawstwem ukraińskim i deklaruje gotowość do pozytywnego rozpatrywania wniosków w tych sprawach" - cytował wówczas Sikorski.

 

Na razie nieznane są szczegóły dotyczące najnowszych ustaleń strony polskiej i ukraińskiej. O szczegółach będziemy na bieżąco informować.

polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie