Miesięcznica smoleńska. Krzyki podczas wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego

aktualizacja: Polska
Miesięcznica smoleńska. Krzyki podczas wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego
Polsat News
Jarosław Kaczyński

- Bez przerwy słyszymy propagandę putinowską - mówił podczas miesięcznicy smoleńskiej prezes PiS. W trakcie wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego słychać było okrzyki: "kłamca, kłamca". - W Polsce Putin ma takie wpływy, że może wszystko, może tych ludzi przysyłać, by zakłócali uroczystości - stwierdził. Przed pomnikiem smoleńskim doszło do szarpaniny z udziałem m.in. aktywisty Zbigniewa Komosy.

- Prawo przewiduje, że demonstracje, które mają zakłócać inne, są zakazane. To ciągle nie jest przestrzegane, policja nie wykonuje tego zadania, bo mam taki rozkaz z samej góry - mówił Jarosław Kaczyński podczas obchodów miesięcznicy katastrofy smoleńskiej na pl. Piłsudskiego w Warszawie.

Okrzyki na miesięcznicy smoleńskiej. Jarosław Kaczyński: Putin ma takie wpływy

W trakcie wystąpienia prezesa Prawa i Sprawiedliwości rozlegały się okrzyki. - Słyszymy bez przerwy: "kłamca, kłamca, kłamca". Słyszymy propagandę putinowską - stwierdził Kaczyński.

 

- W Polsce Putin ma takie wpływy, że może wszystko, może tych ludzi przysyłać, by zakłócali te uroczystości, a obecna władza obawia się go tak, że nie chce się temu przeciwstawiać - powiedział polityk.

 

ZOBACZ: "To ingerencja w proces wyborczy". Kaleta o reakcji Ukrainy

 

Jak mówił, "przyjdzie czas, że prawo będzie obowiązywać i będziemy mogli spokojnie prowadzić te uroczystości, a ci, którzy są wysłannikami Putina poniosą konsekwencje".

"Działają w imieniu Putina, za jego pieniądze". Kaczyński na miesięcznicy

- Nie ma prawa, by obrażać tych, którzy zginęli i by wróg Polski i całej demokracji mógł tutaj realizować swoje interesy - stwierdził Kaczyński.

 

Zdaniem prezesa PiS "ludzie, którzy tu atakują, działają w imieniu Putina, być może za jego pieniądze".

 

ZOBACZ: "Przygotowujemy spotkanie". Trump o rozmowach z Putinem

 

- Prowokacje, przepychanki się nie udadzą, bo mamy inne zadanie. Musimy mieć prezydenta, który będzie broił polskich interesów. Mamy takiego kandydata i musimy podporządkować wszystko, temu by zwyciężył i zwycięży - powiedział prezes PiS.

Awantura przed pomnikiem smoleńskim. Interweniowała policja

Podczas obchodów doszło do awantury. Gdy aktywista Zbigniew Komosa chciał złożyć wieniec z napisem o "ofiarach Lecha Kaczyńskiego", przed pomnikiem smoleńskim wywiązała się szarpanina. Przepychających się ludzi rozdzielali policjanci.

 

10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka Maria, najwyżsi dowódcy Wojska Polskiego i ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski. Polska delegacja zmierzała na uroczystości z okazji 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.

Marta Stępień / sgo / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie