Zatruli się świątecznym ciastem. "Chciała pozbyć się teściowej"

Dzień przed świętami rodzina z Torres trafiła do szpitala z objawami zatrucia pokarmowego. Okazało się, że wszyscy poczuli się źle po zjedzeniu świątecznego ciasta. 

Jak podało BBC, w rozmowie z lokalnymi mediami szef policji Marcos Vinicius Veloso powiedział, że niektórzy członkowie rodziny skarżyli się, że ciasto miało "pieprzny" smak. Następnie zaczęły pojawiać się u nich takie objawy jak wymioty i biegunka. 

ZOBACZ: Zjedli gulasz i zmarli. Tragiczne zatrucie pokarmowe na Filipinach

Wszystkie ofiary to kobiety, które według lokalnych mediów miały od 43 do 65 lat. W szpitalu wciąż przebywa kobieta, która upiekła ciasto. Z placówki został już wypisany 10-letni chłopiec. 

Zatrucie ciastem w Brazylii. Trucizna dodana do mąki

Pierwszą podejrzaną w sprawie była kobieta, która upiekła ciasto. Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej śledczy przedstawili jednak nową teorię. Winną otrucia rodziny miała być jej 42-letnia synowa, która w ten sposób miała chcieć "pozbyć się teściowej". 

Policjanci ustalili, że kobieta mogła dosypać truciznę do mąki, z której przygotowywany był wypiek. Znaleziono też paczkę mąki, w której znajdowało się 65 g arsenu. Domniemana sprawczyni miała od kilku lat popadać w konflikty ze swoją rodziną. 

ZOBACZ: Nie żyje 2,5-latek. Możliwe zatrucie środkiem na gryzonie

Jak podaje telewizja Globo kobieta została aresztowana po tym, jak śledczy odkryli, że w ostatnich tygodniach poszukiwała w internecie informacji o truciznach, w tym m.in. o działaniu arsenu i jego związków. Odwiedziła w tym celu kilkaset stron internetowych.

Zarzuca się jej potrójne zabójstwo oraz usiłowanie zabójstwa. Pojawił się również nowy wątek - śledczy domagają się ekshumacji ciała zmarłego męża podejrzanej, który we wrześniu zmarł z powodu zatrucia pokarmowego. Jego śmierć uznano wówczas za naturalną.